Codzienność

Codzienność

piątek, 21 sierpnia 2015

Jesień, przetwory, wyworki i Morus w sypialni...

Idzie jesień. Ja już ją czuję. Kroczy dostojnie. Jeszcze jest daleko, ale już patrzy w moją stronę. Straciłam napęd i zrobiłam się senna. Więcej też jem. Ciągle jestem głodna. Noce zrobiły się chłodne i słońce już tak nie przypieka. Wprawdzie jeszcze śpię nago przy otwartych oknach, ale już pod kocem, a nie pod prześcieradłem. Koty jeszcze nie wyczuły pisma nosem i apetytu nadal nie mają. Nawet mięso zostaje w miskach, ale już szukają ciepła kładąc się na modemie i dekoderze. Pogoda jest całkiem przyjemna - taka jaką lubię. Jest ciepło, ale nie upalnie. Przestałam się pocić, ale jeszcze chustą ramion nie przykrywam. Późne lato to obok jesieni i wiosny moje ulubione pory.
Wczoraj dostałam wiaderko jabłek od koleżanki. Dziś będę je przerabiać na dżemy i kompoty. Zrobię też nalewkę i chutney. Trochę czasu stracę, ale lubię to robić w przeciwieństwie do sprzątania.  W mojej pracowni nie ma już gdzie stanąć. Czeka mnie też pranie kap i koców, bo wszystko jest w sierści.
Wczoraj przyszła paczka z bombkami. To już chyba ostatnie w tym roku. Teraz czekam na przedmioty do zdobienia, które kupiłam wczoraj za pieniądze zarobione na forum. Czekam też na sztuczne kwiaty do ozdoby kartek. Będzie co robić...Tym bardziej, że wybrałam też z szafy wszystkie szerokie drewniane wieszaki. Może ich jeszcze trochę dostanę od mamy. Część zostawię sobie, a część może mi się uda sprzedać. Muszę teraz robić co się da, bo w zimie znowu z pracowni nie da się korzystać z powodu zimna.








 Dziś w nocy spał z nami kolejny kot. Morusek moja czarna pantera już od jakiegoś czasu usiłował się wprosić na noc do sypialni. Wczoraj uległam, bo miauczał pod drzwiami. Spał spokojnie na łóżku całą noc. Dopiero rano zaczął się kręcić i wspinać po meblach. Krzysiek musiał go wypuścić. Zobaczymy co będzie dziś w nocy.

2 komentarze:

  1. Jak widzę u nas rżyska po żniwach i łąki po sianokosach to już mi pachnie jesienią. Działaj w swojej pracowni póki jest ciepło , wytworki są super. Pozdrawiam gorąco.

    OdpowiedzUsuń
  2. cześć Agatko
    idziesz z pracami jak burza ! u mnie też jesiennie się zrobiło i świetnie się z tym czuję
    pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za odwiedziny i komentarze..pozdrawiam