Codzienność

Codzienność

niedziela, 3 grudnia 2023

niedziela

U mnie piękna zima. Sniegu coraz wiecej. Trzeba odśnieżać. Przeważnie to robię ja, bo chcę sie ruszać. Chcę też odciążyć Krzyśka. Dziś odśnieżałam rano, bo chciałam mamie ułatwić dojście do komórki. Jutro idziemy na spacer, ale krótki i zdjęć chyba nie będzie. DZiś też na spacerze byliśmi. Mikusiowi śnieg niestraszny. Buszuje po głebokim. :) Czekam na mroźne noce z obawą. Mnie niby nie jest zimno, ale kwiatki mi sie mogą zniszczyć. Takie piekne są. Tak rosły i tak cieszyły oko. Centralnego teraz nie mam, bo moja piecokuchnia nie moze byc uzywana. Nie jest zgodna z ekoprojektem. Na razie otwieram drzwi do sypialni, ale wkrótce chyba jakiś piec kupię. Przemyślę to jeszcze.








Od kilku dni biorę udział w wyzwaniu u Krissa Wieliczko. POlega ono na rysowaniu codziennie jednego pejzażu pastelowego przez miesiąc. Bardzo mnie to zadanie cieszy. Od jakiegoś czasu nic artystycznego nie działałam. Brakowało mi tego. Pierwsze lekcje to mieszanie kolorów i rozcieranie. Pejzazyki są bardzo proste. Trudność będzie ponoć wzrastać. Bardzo lubię lekcje u Krissa Wieliczko. Mam wykupionych sporo lekcji rysunku i kilka malowania akwarelami.




Ostatnio poza Mikusiem śpi z nami w sypialni Rozunia. MIkuś śpi pod kołdrą, a Rozetka zakopana w kocu...