.
Święta i pracy sporo. Teraz Krzysiek myje okna, pierzemy co się da. Dziś zmieniłam pościel i zrobiłam dwa prania. Jutro też coś zrobimy, bo trzeba się spieszyć.
Do tego jest praca w ogrodzie. Kupiłam porzeczkę czarną i czerwoną. Do tego dwa agresty i borowkę amerykańską. Wszystko już w ziemi. Mam jeszcze kilka krzewów do przesadzenia z donic do gruntu. Trzeba kupić jeszcze winorośl fioletową. Ostatnio zadbałam o grządkę z ziolami. Zioła rosną i już je wykorzystuję w kuchni. Mam między innymi sporo czosnku niedźwiedziego. Kupiłam białą pnącą rożę i wsadzilam do donicy. Szykuje sie wycinanie chaszczy w tym dzikich malin na podwórku po kurach.
W czasie wolnym sporo czytam i ogladam filmy. Ostatnio obejrzałam ostatnią serię Medyceusze, a teraz ogladam Bialą Krolową. Czytam książkę o starości Psychologia starzenia sie i starości. Książka jest cenna. Według niej Krzysiek juz jest seniorem, a ja będę za dwa lata. Dla mnie to dziwne, bo czuję sie mlodo.
Ogladam filmy. Teraz to serial Hiszpańska księżniczka.
