Ostatnio mam trochę zmartwień dotyczących finansów. Nie wiem co dalej z moją rentą. Czekam na komisję. Niby zarabiam, ale mało by utrzymać siebie i koty. Kotów przybyło i karmić je trzeba. Mam kilka seniorów, a one potrzebują lepszej karmy. Jest też chorujący Kajtuś. Założyłam zbiórkę na Pomagam na lepszą karmę. Może ktoś pomoże. Na razie koty nie ucierpiały i oby wszystko się wyjaśniło jak najprędzej. Do tego nawala mi lodówka i chyba niedługo będzie potrzebna nowa. Na razie mam używaną od sąsiada, ale ile pochodzi licho wie. Szukam dodatkowej pracy i próbuję sprzedać obrazy. No zobaczymy.
Poza tym wszystko u mnie dobrze. Mam cięcie palet i porządki jeszcze u mamy. Jest co robić.
Czekam na wiosnę. W tym roku chcę zrobić trochę porządku na ogródku mamy. Jest do wycięcia sporo chaszczy. Problem może byc z dzikimi malinami. Powinny być usunięte z korzeniami i nie wiem czy dam sobie z tym radę.
Będzie do malowania pokój wiosną, ale chyba zrobię w wersji taniej. Trzeba by naprawić dach nad komórką.
Ktoś otworzył u mnie w mieście Salon Reiki i pewnie będzie zarabiać, a ja dalej będę klepać biedę. Ceny zaporowe u mnie zabieg online 40 zł a tam 100.
***
***
dotknęłam twojego spojrzenia
marzeniom wyrosły skrzydła
są jak ptaki
wzlatują wysoko ku słońcu
powiedz
czy potrafisz przytulić moje serce
czy szacunek dla ciebie coś znaczy
czy tkliwość jest ważna
a bliskość
a może cenisz niezależność
gardzisz kompromisami
wrogości nie wyczułam
na razie
może być ukryta głęboko pod maską
delikatności i taktu
tak bywa
powiedz