Codzienność

Codzienność

wtorek, 17 lutego 2015

Ostatki, sezon ogrodowy, książki, koty psotniki i sos do ryby


Dziś ostatki. Od jutra już post. Dzisiaj będę piec faworki dukanowe z otrąb i jogurtu. Jutro zrobię śledzie. Dla Krzyśka w oleju i dla mnie w majonezie detetycznym z ogórkiem kiszonym i cebulą. Przedwiośnie już się rozpoczęło - śniegu prawie nie ma, słońce świeci, ptaki radośnie śpiewają. Tylko patrzeć jak przylecą kosy. Tym razem pożegnam zimę bez żalu, bo za wiosną już bardzo tęsknię. Sezon ogrodowy uważam za otwarty. Nasiona kupiłam i za kilka dni będę siać. Mam seler, por i szczypiorek. Czas pomyśleć o pomidorach. W tym roku wszystkie posadzę w donicach. Muszę mieć i zwykłe i koktailowe.

Wczoraj byłam w księgarni i dobrze, bo przejrzałam przy okazji dwie książki o jodze, które chciałam z czasem kupić. Okazało się, że te pozycje absolutnie nie są dla mnie odpowiednie - trudne ćwiczenia typu stania na głowie i kiepskie opracowanie. Dobrze, że nie kupiłam w ciemno. Tym samym kolejny raz się przekonałam, że kupowanie książek w internecie jest dość ryzykowne. Wczoraj kupiłam sobie za to dwie książki w tym jedną taką samą jaką mi zniszczyły koty i drugą w cenie promocyjnej. Już do mnie idą. Tym razem jedna pozycja jest ogólna, a druga między innymi o zdrowiu.





Kuszą mnie jeszcze dwie. Może jutro jak będę w księgarni to je zastanę i może kupię jeśli do mnie trafią. Szczególnie ta pierwsza pozycja mnie kusi, ale tania nie jest...




Ostatnio sporo ćwiczę głównie jogę i pilates. Szczególnie często ćwiczę na podłodze na macie. Nawet mi te ćwiczenia idą. Z matą jest problem, bo budzi straszne zainteresowanie u kotów. Po prostu się na nią uwzięły. Z upodobaniem ją drapią, wchodzą pod spód, a nawet próbują gryźć. Muszę ją chować przed nimi, bo jest poważnie zagrożona. Nie wiem czemu tak się na nią uwzięły. Jeszcze żaden przedmiot takiego zainteresowania ich nie wzbudził... Boję się, żeby nie pogryzły i nie połknęły, bo byłby problem...

A na koniec przepis na doskonały sos musztardowo - jogurtowy do ryby. Miałam go dziś na obiad z rybą pieczona w folii.

3 łyżki musztardy
50 g jogurtu naturalnego
szczypta pieprzu
cząber
słodzik w proszku lub stewia

Wszystkie składniki połączyć. Osoby nie będące na Dukanie mogą dodać łyżeczkę oliwy lub oleju...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

dziękuję za odwiedziny i komentarze..pozdrawiam