Codzienność

Codzienność

środa, 11 maja 2022

środa

Nie ma już Pikusia. Odszedł. Miał guza w okolicach watroby i zmienione wyniki. Przestał jeść. Próbowałam walczyć o niego, ale przegrałam. Miał ponad 14 lat. Straszne to było choć mam nadzieję, że nie cierpiał. Ja sie tego nie spodziewałam. Piesek był wspaniały i bardzo nam go brak. Był ciepły, czuły, bardzo mądry i kochający. Teraz chcę adoptować szczeniaczka, ale z tym problem. Musi być mały, bo nie może urosnąć na duzego. Musi być łagodny i wychowany w domu. No i musi być spokojny, bo u nas nikt mu dużo ruchu nie zapewni.




Odejście Pikusia i tęsknota za nim sprawiły, ze sporo myślę o moich bliskich zmarłych. Wiem, ze czekaja na mnie. Pracuję z nimi, by oczyścić relacje. Wybaczam im wszystko i proszę o wybaczenie. Miałam zadbać o groby, ale niestety w tym roku mi sie nie uda, bo mam inne wydatki z nimi związane. Okazało się, że groby sa opłacane na 20 lat, a później dzierzawę płaci si e  od nowa. Ja o tym nie wiedziałam i teraz jest do zapłacenia 2500 zaległych opłat. Mama dołoży, ale to i tak sporo. Mam przecież jeszcze remonty.

Remont mi się zacznie już chyba w tym tygodniu. Są do ocieplenia dwie ściany. Za około 10 dni może przyjedzie S to zrobi dach nad komórką a inne posmaruje. Później będzie jeszcze malowanie pokoju dziennego, montaż rolety w ganku i montaż daszku nad schodami. W sierpniu może już wymienimy piec od centralnego.

Ja teraz zaczęłam pracę na dworze. Teraz mam plewienie i koszenie. Później będzie cięcie palet i wycinanie gałęzi oraz dzikich malin

Kupiłam 2 bluzki i książkę, a także kilka kwiatów do doniczek....




3 komentarze:

  1. To bardzo przykre że Pikuś odszedł..Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przykro bardzo ale najważniejsze że go już nic nie boli. Trzymaj się ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zwierzęta też dopadają te paskudne choróbska. Szkoda Pikusia. Pozdrawiam serdecznie 🌷🌷🌷🌷

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za odwiedziny i komentarze..pozdrawiam