Wczoraj zamówiłam sobie jeszcze kilka roślin. I tak kupiłam już koleusa, gasterię. Zamówiłam szeflerę castor i grejpfruta krasnokwiat i różę chińską, ale nie wiem czy będą. Z powrotem mam dużo kwiatów co mnie cieszy. Teraz jeszcze tylko wysieję cytryny, pomarańcze i mandarynki i już będzie dość. No może jeszcze scindapsusa załatwię. Kocham bluszcze i cissusy, ale one u mnie nie chcą rosnąć. Gubią liść za liściem. Nie wiem czemu, bo kiedyś cissusy rosły i piękne były...Tylko z paprociami u mnie był zawsze kłopot. Kiedyś tak się mówiło, ze paprocie nie chcą rosnąć u osób z chorym sercem. Ja mam zdrowe, a moja babcia miała chore i cudną paproć hodowała. Babcia już nie miała siły i o paproć nie dbała, a ona i tak rosła...
Wiersze piszę cały czas... Działam też w pracowni... Dziś robię kolczyki... Kładę też lakier na poprzednio zrobione wytworki.
Podaruj mi
podaruj mi serce
kochające i tkliwe
połączę je z moim
splotę w warkocz emocje i
wspomnienie tej chwili
dłońmi wpiszę historię
naszej miłości
w twoje ciało
zatęsknię
w myślach doprawię
jutro zadowoleniem
smutek przemknie obok
nie zatrzymując się przy drzwiach
do krainy błogości
już lato
czy będzie tak gorące
jak nasze noce
czy tak magiczne
jak nasze poranki
Wczoraj słuchałam muzyki Hildegardy z Bingen... Dziś mam ochotę na Enigmę i może muzykę celtycką...
Miłego dnia życze :)
OdpowiedzUsuńhm... masz zmieniające się nastroje.. czy to dobrze czy nie... tego nie wiem;
OdpowiedzUsuńwiaty jak najbardziej potrzebne w domu
pozdrawiam Agatko