Aronek to cudowny kot. Jest proludzkim pieszczochem. Bardzo lubi mi lezeć na piersiach tuż przy twarzy, albo obok mnie. Cudnie przy tym mruczy. Potrafi mnie lizać po rękach, zaczepiać łapką i potrafi sie bawić jak maluszek z Kajtkiem. Na razie jeszcze się wzdryga na nagle halasy typu dokładanie do pieca, ale juz zostaje sam z kotami i Pikusiem. Nie chowa sie już za kanapą. Ostatni stopień to będzie noc z kotami w pokoju dziennym. Wkrótce...
Mam teraz problem, bo nie wiem czy mi sie uda kupić nasiona. Nie wiem czy sklep otwarty. Trzeba by kupić i to już bób, bo zaraz powinien być w ziemi. Chcę kupić nagietek, nasturcję, maciejkę i minaturowe słoneczniki no i koper do doniczki, dynię ozdobną i dymkę. Trzeba kupić duże donice na pomidory i owies na święta. W najbliższym czasie powinnam kupić topinambur, bo chcę posadzić tylko miejsce znajdę i budki lęgowe dla ptakow. Chodzi mi o budki dla sikorek i moze kosów. To dwa rodzaje budek. W najbliższym czasie trzeba wynieść na dwór skrzynie i nasypać do nich ziemi. No i kupić ziemię.
Nie wiem też czy przez koronawirusa nie odwlecze mi sie robota koo grobów. Ma być wysypane zwirkiem, bo nie ma kto jeździć co dwa tygodnie na cmentarz i kosić albo trawę wyrywać. Grobow jest 3 podwójne i 3 pojedyńcze. Może mi się uda jeszcze w tym roku zamontować misy betonowe, bo chcę posadzić w nich odporne rośliny. Nie bardzo mam nadzieję i to zależy od moich dochodów, bo mama nic nie doloży.
Nadal sie uczę rysowania i malowania. Jest kolejna lekcja akwareli. Tym razem nauka malwania drzew. Nie skończyłam jeszcze ostatniej ekcji portretu. ekcja to nauka rysowania zmarszczek i skory starszych osob. Jestem w połowie lekcji. Dwa portrety poczyniam ale nie jestem z nich zadowolona i poszły do pieca. Nie jestem też zadowoona do końca z obrazu, a ze zdjęcia wcale. Mój telefon nie oddaje kolorów, a aparat znowu nie dziala, bo zimno. Już nigdy nie kupię aparatu na baterie.
Prześliczny jest ten Aron, fajnie że się zgrywa ze stadem. Nasiona dostaniesz w marketach budowlanych albo internet Ci zostaje. :-)
OdpowiedzUsuńKicia urocza i jak pięknie pozuje, ja Ci zazdroszczę talentu do malowania. Widzę w tle piękne obrazy.
OdpowiedzUsuń