Dziś święto. Jest dla mnie bardzo ważne. Nauczona byłam w domu szacunku do przodków. U nas o groby dbano. Od dziecka bywałam na cmentarzu z babcią, ciociami, dziadkiem. Teraz też dbam o groby. Jestem teraz sama. Mam 3 groby 2 osobowe i 3 mniejsze. Chodzę też do rodziców dziadka. O te groby dba też ciocia. Chodzę pod krzyż. Moje groby są teraz skromne. Tylko znicz i kwiaty. Będę dbać póki mogę. Jutro Zaduszki cały dzień będą w domu płonąć świece. Będzie zaduma, wspomnienia. Wspomnę też ukochane zwierzęta.
Dziś i jutro będzie dzień na luzie. Moze trochę poczytam. Moze obejrzę film. Będzie sporo spania i moze coś artystycznego podziałam. Myślę o łapkach szydełkiem. Resztki włóczki mam.
Wczoraj miałam korowody z drewnem. Musiałam zmienić łańcuch w dużej pilarce. Później cięłam. Poszło dobrze. Jeszcze 8 palet zostało. Po świętach się wezmę. Ważne, że koniec widać. Według tego co widzę w internecie ma być kilka dni pogodnych.
Dziś i jutro ma być ładna pogoda. Chcę wyjść z Mikusiem na podwórko. Chcę by pobiegał luzem...

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
dziękuję za odwiedziny i komentarze..pozdrawiam