Codzienność

Codzienność

piątek, 1 sierpnia 2025

piątek

Pogoda bardzo mi odpowiada. Nie czekam na słońce. Temperatura też fajna. Ponoć tak ma być w sierpniu. Cieszy mnie to, bo mam sporo pracy. Teraz maluję meble w pokoju Adriana. Dobrze idzie. Skończę za dwa, trzy dni. Później podłoga. Do 15 VIII chcę skończyć wszystko o ile farby starczy.

Nadal maluję obrazy. Tu dwa ostatnie. Na sztaludze kolejny...Już kończę... Zgrałam zdjęcia kolejnych i będę działać...



Ostatnio udało mi się spryskać trochę malin randapem i chmiel. Chcę zrobić porządek na podwórku. Mam wycięty płaziniec. Trzeba go przenieść, ale jest mokry teraz. Jest jeszcze trochę pryskania na podwórku, ale trzeba czekać na słońce.

Kupiłam rośliny do ogrodu. Ponoć łatwe w uprawie, ale nazwy nie pamiętam.

5 komentarzy:

  1. Obrazy bardzo mi się podobają:)
    Serdecznie pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie w ogródku po powrocie z urlopu zastałam dżunglę, od jutra spróbuję ją trochę ogarnąć. Ciekawa jestem, co nazywa się w Twoich stronach płazińcem?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. płaziniec to iglak rosnący tuż przy ziemi, taki rozgałęziony...

      Usuń
  3. Fantastyczne obrazy, czapki z głów!
    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za odwiedziny i komentarze..pozdrawiam