Codzienność

Codzienność

niedziela, 17 grudnia 2017

niedziela

Sprawa z Krzyśka pracą jest na dobrej drodze. Na razie mu powiedziano, że będzie pracował w ochronie. On się cieszy, bo o tym od dawna myślał. Ja zadowolona nie jestem. Nie wiem czy sobie da radę, bo nie jest otwarty i przebojowy, a raczej zamknięty w sobie. Nie wiem czy wytrzyma 12 godzin pracy, ponieważ bierze leki i jest senny. Nie wiem co z zakupami. Ja przecież tych ciężarów nie przyniosę. No i spać będę w nocy musiała sama, a nie czuje się sama zbyt pewnie.:( Lepsza jednak taka praca niż żadna.

Poza tym przygotowywanie domu do świąt u mnie trwa. Dziś tez będziemy działać czyli sprzątać i prać. Później Krzysiek ubierze choinkę. Ma być tradycyjna taka jak dawniej bywały- kolorowa. Zabawki mamy stare, niektóre jeszcze z dzieciństwa. Trochę zabawek dorobiłam. Choinka będzie sztuczna. Będzie stała w sypialni ze względu na koty. Tam koty wchodzą ale są pod kontrolą. Dziś mam też zrobić pierogi na Wigilie. Pierogi będą z kapusty słodkiej i grzybów. Później je zamrożę.

A na koniec trochę ponarzekam. Problemem jest smartfon, który dostałam z Orange. Jest to Samsung galaxy j3. Niby nie jest zły ale moja stara Nokia lumia 635 jest lepsza. Ma funkcje, które mi bardzo odpowiadają i ma tez o wiele lepszy aparat. Teraz mnie kusi by Samsunga głęboko schować albo sprzedać, a kupić nowa nokię. Kosztuje  teraz niecałe 300,00 zł na allegro, bo to model przestarzały. A niech sobie będzie stary skoro praktyczny. Tak chyba zrobię o ile w styczniu Krzysiek będzie pracował i ja zarobię tyle bym mogła ta fanaberie spełnić. 



2 komentarze:

  1. Osobiście to mi zawsze lepieij pasowały Nokie , nie przepadam za Samsungami , ale muszę sie z nimi męczyć, bo chyba wszędzie jest ich pełno..

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za odwiedziny i komentarze..pozdrawiam