Codzienność

Codzienność

niedziela, 7 lutego 2021

niedziela

Przerażają mnie nadchodzące mrozy. Boję sie o rośliny i w domu i w ogrodzie. Martwię się o zwierzęta bezdomne i o syna, bo nie ma opału. Oby wiosna przyszła szybko. Jutro przyjedzie węgiel. Oby kierowcy udało sie wjechać pod komórkę. Jeśli nie, Krzysiek będzie musiał węgiel znosić. Nie bardzo chce sie zgodzić by zniosł Adrian w zamian za kilka wiaderek. Koszt zniesienia tony węgla to 30-60 zł. U Sebastiana 30 zł, a u nas 60. Nie wiem czy Adrian zechce znieść.

Jutro mija 5 tygodni odkąd ćwiczę po 45 minut dziennie i jest problem z moimi kośćmi, który sie nasila. Wczoraj nie mogłam chodzić, bo bół kości krzyżowej był nie do wytrzymania. Mama zrobila mi kika zabiegów bioterapii i bol zelżał. Niestety podczas ćwiczeń znowu się nasilił. Przypuszczam, że przeciążyłam kręgosłup, bo 45 minut ćwiczeń to za dużo. Myślę by zejść do 20 minut plus callanetics na brzuch co drugi dzień. Teraz wykonuję juz dwie serie po 100 powtórzeń.

Ostatnio była awantura z Krzyśkiem, bo mi zniszczył mandarynkę , która hodowałam od nasionka. Roślinka stala na oknie w pokoju dziennym pod szklanką, coby ja zabezpieczyć przed kotami. Zdjął szklankę, a roślinka wyschła. Strasznie sie zdenerwowałam za tą bezmyślność, bo już miała kika listków.

Nadal działam artystycznie. To portrety i akwarele. Portret jest 21, a mam narysować 100 zanim uznam, ze coś umiem. Teraz maluję niebo. Dziś lekcja kolejna i niebo juz nieco trudniejsze, bo zachód slońca. Jest już dostępna kolejna lekcja, ale jeszcze jej nie wykupię, bo chcę poćwiczyć ta co mam...




4 komentarze:

  1. Obyś nie miała osteoporozy... może sprawdź... kreska

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny portret. Super

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny portret. Super. Pozdrawiam serdecznie. Małgorzata

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za odwiedziny i komentarze..pozdrawiam