Codzienność

Codzienność

czwartek, 20 maja 2021

Czwartek

Punia w tym roku kończy 12 lat. Została znaleziona kolo śmietnika z braciszkiem, moim ukochanym Ogonkiem. Kociaki miały koci katar. Punia była w lepszym stanie. Koteczka jest dość nerwowa i nie wszystkie koty lubi. Do ludzi jest łagodna. Do mnie przychodziła jako kociak, a poźniej przestała. Wrócila dopiero po kastracji kilka lat temu. Teraz często kladzie sie obok mnie i czeka na głaskanie i pieszczoty tuląc się całym drobnym ciałkiem.



Kończy mi się pierwszy semestr w szkole. Ostatnie zajęcia w czerwcu i już niestety nie online. Teraz trwają egzaminy. Na razie idzie mi dobrze. W drugim semestrze trzeba będzie jednak do szkoły chodzić. Tematy juz mam i niestety nie znajdę materiałów w książkach i sama uczyć się nie zdolam. Trzeba będzie jeździć i notować. Szkoła mnie nadal cieszy i zainteresowania nie straciłam. Zastanawiam sie jakby ta wiedzę wykorzystać później. Ani Adrianowi ani Sebastianowi się ona nie przyda raczej, bo nie są zdecydowani na terapię no i autorytetem dla nich nie jestem. Nałogowiec musi być zdecydowany na terapię i to jest podstawa. Nic się za nikogo nie zrobi.

Za dwa tygodnie przyjedzie Sebastian. Pracy trochę będzie. Będzie malowanie drugiej sieni, próba naprawy zamka do pracowni, koszenie sadu i nauka cięcia piłą łańcuchową. Ma być około tygodnia. W tym czasie pojdziemy też zwiedzić zamek.

Znalazłam bardzo interesujący dla mnie kurs. To terapia  poznawacza-behawioralna. Chcę go skończyć w lipcu. Uważam, że mi sie przyda. Na razie znowu uczę się malowania akwarelami. Tym razem to były inne metody malowania drzew. Okazuje się, że można np. użyć gąbki czy pędzla do golenia. Kolejna lekcja u Krissa to krajobraz zimowy. Wkrotce kupię.







Nadal jestem na diecie. Dziś kotlety ze śledzi, jajek i pieczarek.

- jajka
- śledź
- pieczarki
- pieprz
- olej
- bułka tarta
- ulubione przyprawy
- cebula

Jajka ugotować na twardo oprocz 1, rozdrobnić, dodać podduszona cebulę i pieczarki i rozdrobnionego wymoczonego śledzia. Dodać, przyprawy, jajko i bułkę tartą. Formować kotety i smążyć.



4 komentarze:

  1. Punia nie wygląda na taką grymaśną, albo z wiekiem doceniła przytulanie albo jak to koty - miała "ciekawsze zajęcia" niż przychodzenie po głaski.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo lubię akwarele , Twoje są świetne. Miłego weekendu 🌻🌻🌻🌻

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za odwiedziny i komentarze..pozdrawiam