Codzienność

Codzienność

piątek, 30 lipca 2021

piątek....

Mam keyboard. Strasznie się cieszę. Nie kupiłam, ale dostalam od brata Krzyśka. Instrument to staruszek około 20 letni ale nie uzywany. No prawie. Stan jest idealny. Darek kupił dla swoich dzieci, ale nie były zainteresowane i keyboard leżakował w piwnicy. Gra się bardzo łatwo. Nawet łatwiej niz myszką. Gram już 4 palcami prawej ręki, a od wczoraj uczę się grać lewą ręką dodatkowo. Mam kilka utworów na dwie ręce. Idzie mi. Będę ćwiczyć, zeby grać szybciej. Mam drugą stronkę z nutami literowymi, ale już myślę o nauce nut. Niby nie planuję nikogo olśnić, ale naklejki z nutami literowymi na klawiszach mnie trochę drażnią. Czasem gdy gram Krzysiek śpiewa. Ma dobry głos i nauczycielka go namawiała na szkołę muzyczną.

Lato mnie już zmęczyło. Czekam na jesień. Na razie działam koło domu, ale wieczorami. Ostatnio udało mi się popryskać perz w ogrodzie, bo Sebastian naprawil spryskiwacz. Czasem jest bardzo pomocny. Preparat jeszcze mam i coś pewnie spryskam w tym roku. Trzeba tylko czekać na odpowiednią aurę. Nie może być opadow. Zawsze pryskam wieczorem, żeby już owady nie latały. Jutro mam resztę koszenia, a od poniedziałku zaczynam ciąć drewno. To już resztka, ale łatwo nie pójdzie. To gałęzie wymieszane z trawą. Trzeba szarpać, żeby coś wyciągnąć, a ja siłaczką nie jestem.

Mam problemy z remontami w tym roku. Wszystko się odwleka. Znajomy ma przyjść dopiero w sierpniu i oby przyszedł. Trzeba zrobić podmurowki i koło grobów. Ja w sieni chcę zrobić pod koniec sierpnia o ile upału nie będzie. Zostały drzwi, podłoga i witraże. No i szafeczka. Sebastian chyba przyjedzie we wrześniu to pomaluje ganek i pokój dzienny. To by było koniec na ten rok. Jesienią czeka mnie wymiana pieca w pokju dziennym. W przyszłym roku wymiana piecokuchni, smarowanie dachów i może wymiana drzwi od ganku i okienek od piwnic.

Meble kuchenne są nowe i juz się sypią. W kuchni jest wilgoć i może dlatego odpadła część dolnych drzwiczek. Przyjedzie Sebastian to je przykręci albo zbije, bo kuchnia drewniana.

1 komentarz:

  1. Ale ze jak to Sebasian? Niedawno zerwaliscie znajomosc. Ico znowu?

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za odwiedziny i komentarze..pozdrawiam