Codzienność

Codzienność

sobota, 11 lutego 2023

sobota

Przed chwilą wróciłam z kaplicy. Dziś było o tym, ze Bóg nie zmusza do niczego w tym do przestrzegania dekalogu. To wybór człowieka. Wolny wybór. Ja od pewnego czasu staram sie przestrzegać. Nie wiem jednak czy wszystko dobrze robię, bo to co teraz zrobione jest z niego przez księży to karykatura. W starych książeczkach do nabożeństwa są inne tłumaczenia. Ja przestrzegam tak jak rozumiem. Nowe ciężkie grzechy według nowych książeczek to ezoteryka i małżeństwo niesakramentalne. Nie wiem czy to faktycznie grzechy. Mnie ezoteryka przywiodła z powrotem do Boga. Nie sadzę więc bym była kuszona przez coś złego. Od wszelkiej czarnej magii zawsze trzymałam sie z daleka. W przyszłym tygodniu znowu pójdę do kościoła, bo są msze za znajomych. Za kilka dni dam na msze wieczyste za babcię i dziadka. Nie wiem czy mogę przystąpic do spowiedzi skoro pracuje jako terapeuta medycyny alternatywnej i doradca ezoteryczny. Na razie nie dojrzałam by z tego zrezygnować.

Nadal maluję. Teraz kota. Sprzedałam akwarelkę i chyba wkrótce sprzedam kolejną. Zbieram teraz pieniadze na kursy. W tym roku chcę zrobić Totalną biologię. Koszt 2700. Trzeba zebrać do sierpnia. Trudno będzie. Później coaching i moze instruktor jogi. Tu m oj obraz i pod spodem Krzyska. Nie jest źle na pierwszy obraz poradził sobie...:) To nie ostatni.



Mikuś nie chciał jeść ale zrobiłam kilka zabiegów Reiki i teraz je normalnie. Mega już sie też ałatwia normalnie po Reiki i Józek wiecej je. Koty ładnie przyjmuja REiki. Teraz mam problem z Morusem. Wyglada na to, że ma guza w nosie. Wystaje mu na zewnątrz i ma przez to katar. Tego Reiki nie usunę, a operacji nie zrobię, bo ma 13 lat i jest bardzo drobny. Pewnie by jej nie przezył. Do weterynarza boję się jechać, bo może zalecić eutanazję. SZkoda by było, bo nie widać by bardzo cierpiał. Je normalnie. Chorych ludzi się nie usypia. Ja usypiam tylko zwierzęta cierpiące z bólem.

5 komentarzy:

  1. Dopóki zwierzę je i nie cierpi, to żaden normalny weterynarz nie zrobi eutanazji. Na to musi być zgoda opiekuna zwierzęcia, po tym jak już nic nie da się zrobić i zwierzę cierpi.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nawet jeśli weterynarz zaleci eutanazję, nie musisz jej robić. No chyba, że jesteś z tych czułych na autorytety, i uważasz, że co drukowanym to pewnie prawda.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dopóki zwierzę nie cierpi nie powinno się go usypiać...obrazy bardzo ładne:)))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  4. Dopóki zwierz nie cierpi to OK, przyglądaj się jednak uważnie żeby nie przeoczyć momentu kiedy to będzie coś więcej niż dyskomfort. Z tym zawierzaniem to trzymaj się bardziej własnego instynktu niż cudzych zaleceń, coś dużo autorytetów przestało być autorytetami.

    OdpowiedzUsuń
  5. Od zawsze ezoteryka, tarot, wróżbiarstwo były grzechami ciężkimi, czytałaś kiedykolwiek Biblię? Jestem niewierząca ale to akurat podstawowa wiedza.

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za odwiedziny i komentarze..pozdrawiam