Tydzień u mnie był pracowity. Pocięłam obalony, suchy sumak i zrobiłam trochę porządku w książkach u mamy.
Do tego kupiłam kilka biografii. Byłam w kinie na Simonie Kossak. Jest trochę czytania. Teraz to Maria i Magdalena Magdaleny Samozwaniec. Przeczytałam biografię Simony Kossak. Jeszcze kilka jej książek i o niej chcę kupić, bo to bardzo interesująca dla mnie osoba. Było sporo muzyki typu Hauser, David Garrett, Lessel ale i Enigma czy Era.
27 XII idę z Krzyśkiem na retransmisję koncertu gwiazdkowego. Posłucham Andre Rieu. 5 I idę sama na koncert charytatywny z którego dochód będzie przeznaczony na bezdomne i potrzebujące zwierzeta. Myślę o filharmonii w Katowicach. Już sprawdzałam repertuar... Transport trochę kosztuje, ale myślę, że warto.
S przyjeżdża na święta. :)
Dziś byłam z Krzyśkiem i Mikusiem na dłuższym spacerze w lesie. Tu trochę zdjęć. Nie są oczywiście artystyczne i aparat kiepski. Pokazują drogę...
Początek grudnia
Jeszcze nie zima
malująca szyby w srebrzyste wzory
i już nie jesień
strojna w złoto i oranże
wczoraj padał deszcz ze śniegiem
dziś powitał mnie
szary poranek pachnący melancholią
ciepły piec szepce i kusi
polna droga otulona mgłą
jak całunem
zniechęca do spaceru
idę dalej licząc kroki
do Gwiazdki, Nowego Roku
i szadzi lśniącej na gałązkach świerków
Początek grudnia w lesie
Krok za krokiem
coraz głębiej nurkuję w lesie
nagie drzewa rzucają cienie
te igrają z lśnieniem słońca
ścieżki nie widać brodzę w liściach
dziki już tu były
stopy walczą z ich śladami
jest tak cicho
słychać tylko szepty wiatru i mój oddech
widzę jakiś ruch nieopodal
to dwie sarny umykają
w gęstwinę
czas do domu
wracam
pozostawiając za sobą
zapach mokrej ziemi
i zszarzałych traw
Bardzo masz ciekawe plany (dużo w nich samorozwoju).
OdpowiedzUsuńno też tak myślę i jeszcze kursy będą
UsuńJak zwykle intensywnie u Ciebie. Zdjęcia podobają mi się , oddają prawdziwie jesienny prawie zimowy klimat. Pozdrawiam serdecznie 🌲🌲🌲🌲
OdpowiedzUsuń