Codzienność

Codzienność

piątek, 29 września 2017

piątek

No i Sebastian mi ma zamiar zrobić remont w łazience zamiast brata Krzyśka. Tak wyszło, bo brat Krzyśka się obraził, gdyż chcę w łazience nierówne ściany, drewno na jednej ścianie w toalecie i nie zgodziłam się na akrylową wannę, którą mi chciał założyć. Nie mogłam ustąpić, ponieważ kocham wnętrza na stary styl, rustykalne z duszą, a nie cierpię nowoczesnych, bezosobowych pudełek, które się jemu podobają. On chciał zrobić po swojemu albo wcale i żadne argumenty do niego nie trafiały, a ja się chce czuć dobrze w swojej łazience. To chyba normalne. Sebastian zrobi mi tak jak ja chcę i to mi się podoba. Ciekawe kto mi teraz meble skręci? Pewnie też Sebastian, bo bratu Krzyśka już się nie podobało, że chcemy kupić drewniane meble. Według niego to wymysł, bo z płyty tańsze. Ja z płyty nie chcę, bo u mnie wnętrza trudne i płyta się szybko rozpada, a ja nie mam zamiaru za pięć lat nowych mebli kupować. Moda mnie nie interesuje i meble mają być trwalsze. Drewniana szafa stała u mnie trzydzieści lat, a wcześniej czterdzieści u mojej cioci. Takie meble lubię. Meble mają być solidne i ponadczasowe...

Ostatnio pracy w domu mam mniej. Posprzątane już wszystko i poprane. Teraz zostały tylko okna do mycia, zabezpieczenie okienek od piwnicy i usunięcie trawy z okolicy grobów. W moim kalendarzu lista prac do wykonania teraz krótsza. Odetchnęłam, bo mam czas na to co lubię robić np. na pisanie wierszy i malowanie...

Deszcz jesienny

deszcz kaleczy niebo
srebrzystą strugą
łza za łzą...
spływają niespiesznie
zimne i tajemnicze
krople pachną jesienią
i tęsknotą
dostrzegam w nich radosne jarzębiny
i odbicie twoich oczu



czy widzisz
w kałuży pod różą
wirują ostatnie płatki
zapach z nich uleciał
wczoraj
gdy rozpieszczało je słońce
czy nasza miłość też przeminie
wraz porą upałów
czy przetrwa
aż deszcz poda dłonie
płatkom śniegu

A na koniec obrazy - pastele suche i pierwsza ikona. Już prawie skończona... Jestem z siebie zadowolona...




2 komentarze:

  1. Twój dom i Ty rządzisz :-)
    A co komu do tego ??
    Ty masz czuć się u siebie dobrze...
    Na ikonach się nie znam ,a le chyba jest dobrze, a pastele suche podobają mi się :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Aga, akrylowa wanna nie jest zła, bo jest "ciepła" i przyjemna w użyciu. Nie kłóci się z wystrojem, jaki lubisz. Co do mebli drewnianych, to masz rację, żadnego "paździocha"!
    Pokaż zdjęcia po remoncie:)
    Pozdrawiam i życzę pięknej jesieni:)

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za odwiedziny i komentarze..pozdrawiam