Codzienność

Codzienność

piątek, 4 maja 2018

piątek i aktywność...

Przyszły mi kupione rośliny-funkie, liliowce, irysy i kilka kolorów prymulek. Dwie rabatki zrobione. Teraz kolej na następne. Jedna w cieniu pod orzechem. Myślę o funkiach i żurawkach, może bodziszkach. Jest już wyplewiona i przygotowana. Drugie miejsce jest spore i nawet azalia wejdzie. Będzie trzeba miejsce oczyścić z krzaków, bo jest ich dość dużo. Wcześniej jednak poczekam i zobaczę co to za krzewy, bo może ładne.:) Teraz rabatkę wykończę tylko w połowie. Chcę posadzić irysy i jeżówki. Może marcinki. Kwiaty można teraz sadzić, bo z podlewaniem nie ma problemu. Szukam jeszcze miejsca na topinambur i na łubiny. To pilne, bo łubiny już kupiłam. To trwałe, żółte miniaturki dorastając do 50 cm. Chciałabym jeszcze inne kolory i może wyższe. Kupię jak miejsce znajdę. :) Dziś może przygotuję, bo Krzysiek w domu i trzeba to wykorzystać. Muszę też dziś zerwać pączki sosny na syrop. Jutro zerwę na nalewkę, która wypije Krzysiek.

Wieczorem muszę usiąść przy laptopie, bo mam do zrobienia horoskop partnerski. To bardzo dokładne opracowanie. Pokazuje co się dzieje miedzy dwoma osobami, niekoniecznie parą. To może być matka i dziecko, czy przyjaciółki. Jutro mam do zrobienia wróżbę tarota na pół roku. Mam stawiać karty na 4 dziedziny- pracę, finanse, zdrowie i uczucia. Ostatnio trochę krócej siedzę na portalach z wróżbami...

http://www.wrozbyonline.pl/d/1129

A prawie na koniec moja wymyślona zupa ze śledziem. Smak jest oryginalny. Mnie ta zupa bardzo smakuje. :)

2 płaty śledziowe
cebula
2 ziemniaki
marchew
fasola biała z puszki
oliwa
śmietana
tymianek
majeranek
curry
kurkuma
pieprz ziołowy
listek laurowy
ząbek czosnku

Warzywa zetrzeć na tarce, dodać pokrojoną cebule, pokrojone śledzie, pokrojone ziemniaki, olej i przyprawy. Gotować aż będzie miękkie. Na koniec dodać fasole i śmietanę. Następnym razem chyba do niej dodam ogórka kiszonego, bo będzie pasował. :)


A na koniec motywacja-twórczyni diety na której jestem. Schudła 40 kilo w niecały rok.








4 komentarze:

  1. Przepis na zupę bardzo mnie zaciekawił, nie mniej także modelka, która schudła ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. "Motywacja" jest młodą osobą,więc ma inną przemianę materii.Nawet przytyta jest ładna:))
    Schudnie każdy,jesli ograniczy do minimum lub zrezygnuje zupełnie z węglowodanów,obojętnie czy będzie jadł zupy czy inne dania:)Powodzenia Ci życzę i pozdrawiam.Ella

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak wiem, ale z drugiej strony ostatnio widziałam zdjęcie 65 letniej kobity chyba, która w pól roku zrzuciła 34 kg...

      Usuń

dziękuję za odwiedziny i komentarze..pozdrawiam