Wczoraj Krzysiek przywiozł warzywa na przetwory. Od razu zrobilam ogórki konserwowe. Tym razem będą w curry, tradycyjne i z musztardą. Kupil mi tez śliwki na dżem. Powinny wyjść cztery sloiczki. Zrobię dzisiaj. W sobotę też pojedzie na targ po ogorki. Przejrzałam przetwory i fasolki robić nie będę w tym roku. Za to może zrobię buraczki. U mnie przetwory sa robione od pokoleń. Duzo ich teraz z Krzyśkiem jemy, bo sklepy daleko. No i domowe przetwory sa jednak zdrowsze. Mnie te konserwanty, dodatki smakowe i barwniki przerazaja trochę.
Dziś będę robić dżemy ze śliwek. Niestety nie z moich, bo moje jeszcze nie doszly i strasznie małe są, a część spadło. Krzysiek kupił śliwki na targu, ale był oszczędny i kupił twarde, bez soku. Na dodatek pestka nie odchodzi. Za karę je sam obierze. Zrobię z kilograma. Moze cztery sloiczki będą.
Wczoraj zjadłam kilka pomidorków z doniczki. Doszły żólte koktailowe. Jest też ładna cukinia. Zlitowała się. Idą kolejne pomidory i pory. Jutro muszę w donicach wyplewić.
Nadal oprócz pracy zajmuję sie głownie działalnością typu artystycznej. Teraz to grafika i szkice. Niby obie te dziedziny traktuję jako hobby, ale chcę robić postępy. Teraz pracuje nad perspektywa powietrzną. Stosuje ją oczywiście w obrazach malowanych, ale nie wiedziałam, że powinnam stosować w grafice i w szkicach. Kurs i korepetycje otworzyly mi oczy.
Swojskie przetwory najlepsze , mnie również te sztuczne ulepszacze smaku straszą. Piękne prace . Udanych przetworów 🍒🍒🍎🍎
OdpowiedzUsuńJa tez uprawiam pomidory w doniczkach i każda wyścielam skoszona trawą zatrzymuje choć trochę wilgoć
OdpowiedzUsuńsprobuję...
UsuńSuper szkice, a przetwory zapowiadają się super! Pozdrawiam! ;)
OdpowiedzUsuńmówisz że niezle:)
Usuń