Codzienność

Codzienność

piątek, 17 lutego 2017

Nowiny...

Od kilku dni wyglądam wiosny. Już ją czuję. Śnieg topnieje w zastraszającym tempie, a ptaki szaleją. Ponoć przyleciały bociany i koty zaczynają romansować. Codziennie wychodzę przed dom i sprawdzam czy przebiśniegi kiełkują. Niektórzy już się nimi cieszą. Widziałam zdjęcie na Facebooku. Ktoś wrzucił. Moje jednak jeszcze zaspały i nie wychylają się z ziemi. Topniejący śnieg odkrywa za to to co trzeba będzie wkrótce sprzątnąć między innymi popiół, który sypaliśmy na ścieżki na podwórku. Do pracy na podwórko mnie oczywiście nie ciągnie. Zdziwiłabym się gdyby było inaczej. Ktoś to jednak będzie musiał zrobić. Pewnie wrobię w to Krzyśka :)...

Upływający tydzień nie był zbyt łatwy. Był za to dość aktywny. Przygotowałam antologię, byłam w mieście, podziałałam trochę artystycznie. Musiałam też ogarnąć nieco mieszkanie, bo w poniedziałek przyjeżdża Sebastian. Mam nadzieję spędzić w jego towarzystwie kilka fajnych dni. Jak był ostatnio to bawiłam się świetnie i na prawdę odpoczęłam od pracy i internetu. Tak pewnie będzie i tym razem. Atrakcją będzie też to, że ma przywieźć wiatrówkę. Mam zamiar postrzelać. Już wydrukowałam tarcze. Jak nie trafię będzie wstyd. On strzela bardzo dobrze... Ciekawa też jestem jak pójdzie Krzyśkowi... Krzysiek strzelał ale z długiej. Ja strzelałam i długiej i z krótkiej ale wieki temu.

A na koniec wiersz i wytworki. Jest już cieplej i odważyłam się na wizytę w pracowni na chwilę. Malować się nie da jeszcze ale decu czemu nie... Przez te krótkie momenty przecież nie zamarznę...

Codzienne chwile

Chwila za chwilą mija
czas przemyka między palca
jak piasek w klepsydrze
nie mam czasu posmakować momentów

jeszcze wczoraj
tańczyłam na łące
chwytając słońce
otulona zapachem ziół

dziś wiatr smaga
znacząc policzki śniegiem

codzienność przemyka cichcem
za zasłonę wspomnień
i tylko dusza śpiewa lub łka



4 komentarze:

  1. żeby tylko Krzysiek z tej wiatrówki Sebastiana nie ustrzelił ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a nic z tego ha, ha ...Wszystko między nimi jest ok...:)

      Usuń
  2. też czuję wiosnę nosem ale poza tym nic się nie dzieje ... a... jeszcze śnieg topnieje
    pozdrawiam Agatko

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za odwiedziny i komentarze..pozdrawiam