Codzienność

Codzienność

środa, 27 lipca 2022

środa

 Porządki w domu skończyłam. Wszystko co zbędne już wyrzucone. Została pracownia i ganek od strony podwórza. W pracowni działam. Już został wyrzucony duzy worek rupieci. Najgorsze są resztki styropianu. Dziadostwo leży wszędzie. Zejdzie jeszcze z  trzy dni moze, bo robię po trochu. W ganku trzeba zrobić remont. Są do malowania 3 drzwi, okno i podłoga. Trzeba kupić i powiesić roletę.

Ostatnio nie mam za duzo czasu na gotowanie, bo mam inne zajęcia w tym przetwory. Ostatnio zrobiłam kilka słoików ogórkow w musztardzie, a dziś chcę zrobić dżem i nalewkę z brzoskwiń. W piątek chcę znowu kupić ogórki. Tym razem zrobię w curry.

Obrodziła w tym roku papierówka. To bardzo stare drzewo. Cały czas teraz wykorzystuje jabłka. Było już ciasto, kompoty, placki. Dziś znowu ciasto. Będą jeszcze śliwki. Mam kilka drzew. Przy owocach jest trochę pracy, bo pestka nie odchodzi, ale owoce są bardzo smaczne.

Miałam ostatnio zajęcia z dietetyki i chociaż wierzę w to, że dieta może pomóc, to przygotowywanie jadłospisów, nie leży mi. Nie chciałabym tego robić. O kursie dietetyki więc nie myślę. Kupiłam za to książki by trochę temat sobie przybliżyć. Niby sporo na ten temat wiem, ale książka z której czerpałąm wiedzę ma około 50 lat i trzeba by jakąś nowszą.

Mikuś dorasta i zaczyna demolować dom. Zniszczył kojec i dewastuje kuchnię. Kupiłam nowy kojec. TYm razem metalowy...

2 komentarze:

  1. Oj dużo się u Ciebie dzieje:)))ja trochę porządkuję piwnice ale bardzo wolno mi to idzie:)))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  2. Radości szczenięctwa. ;-D

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za odwiedziny i komentarze..pozdrawiam