Codzienność

Codzienność

niedziela, 20 października 2024

niedziela

 Dziś mija tydzień jak odeszła Onusia. Odeszła w domu w koszyczku koło pieca. Teraz mam 8 kotów. Większość seniorki. Od kilku już lat starałam się przygotować psychicznie na czasy gdy moje koty zaczną odchodzić. Nie da się przygotować i to zawsze jest trudne.

Dziś miałam ostatnie zajęcia w szkole. Jutro jeszcze superwizją i koniec. Dalsza nauka to powrót do kursu parapsychologii w ESKK. Nie skończyłam też kursu psychologii i trzeba będzie wrócić. Nic innego na razie nie planuję.

Prace koło domu, które zależą ode mnie, posuwają się do przodu. Inne utknęły. Jutro mam zamiar pojechać po worek i zacznę ładować do niego gruz. Gdy on zniknie trochę mi ulży.

Kupiłam wiśnię szklankę, kilka krzaczków kolorowych malin i jeżynę bezkolcową.  To i róże to wszystko na ten rok...

2 komentarze:

  1. Człowiek nigdy nie jest gotowy na odejścia. U mnie też sezon ogrodowy zamknięty . Został jeszcze do posadzenia czosnek. Pozdrawiam serdecznie 🍄🍄🍄🍁🍁🍁🍁

    OdpowiedzUsuń
  2. Współczuje, pożegnania są ciężkie.

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za odwiedziny i komentarze..pozdrawiam