Codzienność

Codzienność

czwartek, 2 sierpnia 2018

czwartek

Dziś wstałam o 7:30. Wypiłam kawę i pojechałam do ośrodka kultury na kurs malarstwa sztalugowego. Tym razem sie udało, bo sie dostałam. Spotkania będą we wtorki i czwartki od 9 do około 12:30. Spotkań ma być jeszcze 8 i myślę, że sporo z nich wyniosę. Na razie już dziś jutro albo w weekend usiądę do sztalugi. Mają powstać polne kwiaty lub ptaki. Kursowi sprzyjają siły wyższe, bo to pokazały karty anielskie, a ja im wierzę.

Karty anielskie, które ostatnio kupiłam bardzo mi odpowiadają. Mam z nimi więź. Uruchamiają intuicję i są bardzo konkretne. Wychwytują wszystkie problemy i odpowiadaja na niezadane pytania. Te które krążą w głowie. Jeszcze nie doszłam czy to moje mysli czy to co się ma zdarzyć. Ważne, że wczoraj wyszła poprawa zdrowia. To może oznaczać, że Krzyśkowi nic nie grozi. Ostatnio tym problemem żyję. Niby jestem aktywna, niby nie myślę i działam ale odreaguje w nocy i śnią mi się koszmary. To mi się daje we znaki niepokój. Śni mi sie tez babcia, a ona przynosi poczucie bezpieczeństwa. Oby tak sie stało.

Upały wróciły, a ja już myśle o jesieni. Wręcz o niej marzę. Pierwsze oznaki już są typu całe wiadra grzybów w lasach. Kto lubi zbierać jest zadowolony. Ja może z Krzyśkiem pójdę w niedzielę jak mi sie będzie chciało. Dusza się rwie tylko nie wiem czy ciało da radę. Najwyżej przejdę kawałek i wrócę. Zdjęć troche zrobię. :) Za kilka dni bociany juz zaczna zbierać sie w sejmiki, a to zapowiada koniec lata. Wieniec z nawłoci juz na drzwiach wisi. U mnie kolejne, poważne prace dopiero sie zaczynają. W następnym tygodniu chyba będą robione dachy drewutni i przeglad centralnego ogrzewania. Później wezwę kominiarza i wyczyszczę komin od dołu. Po 15 VIII kupie meble do sypialni, bo pieniądze juz mam. Zaczne tez wtedy malowanie mebli, które mają zostać. Muszę to wszystko skończyć do 10 IX, bo wtedy przyjedzie gość i co innego będzie robione.

Wczoraj był młyn, bo była awaria wody. Rurka w piwnicy pękła. Dziś dopiero ma być zrobione. Marzę  kąpieli, bo wczoraj i dziś myłam sie w misce.


2 komentarze:

  1. Śliczna kartka, zazdroszczę CI tyle pasji i w ogóle talentów :)
    pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za odwiedziny i komentarze..pozdrawiam