Post dr Dąbrowskiej trwa. Myślałam, że potrawy sa bez smaku i byłam załamana. Wszystko do czasu. Znalazłam trochę przepisów i zły humor przeszedł. Zrobiłam frytki z selera w frytkownicy beztłuszczowej i wyszły bardzo dobre. Dobry jest tez bigos i kalafior z cebulą i pomidorem. Chcę tez wypróbować sałatki, ale więcej warzyw muszę kupić. Na poczatek może kapustę pekińską lub zwykłą i rzodkiewki. Pomyślę o cukini i papryce. Minusem WO jest uczucie zimna. Chyba kolejny post zrobię w lecie. Będę kolejne o ile poczuję jego zbawienny wpływ. Na razie lepiej śpię i chudnę. Ciekawe ile uda się zrzucić.
Ostatnie zakupy...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
dziękuję za odwiedziny i komentarze..pozdrawiam