Codzienność

Codzienność

niedziela, 12 lipca 2020

niedziela

Dziś chcę wyjść na spacer poszukać drzew i krzewów do e zielnika w telefonie. Nie wiem czy pogoda pozwoli. Na razie znalazłam na posesji leszczynę, bez czarny, świerk, sosnę zwyczajną, malinę, trzmieliną pospolitą, jałowiec zwyczajny, dąb ale nie wiem nadal czy to jest szypułkowy czy bezszypułkowy oraz jarząb czyli jarzębinę lub jesion. Roślina jest młoda i owoców jeszcze nie miała. Dziś chcę zrobić zdjęcia akacji, brzozie, sośnie, bo moja bardzo wysoka. Moze tez znajdę lipę i topolę. Wypraw będzie kilka, bo zdjęcia chcę tez zrobić np. w jesiennej szacie, czy z owocami. Dęby sa cudne jesienią, a trzmielina ma piekne owoce.







Od wczoraj pracuję na dwoma antologiami z poezją. Jedna to wiersze o przyrodzie i druga to wiersze dla bliskich. W tej drugiej znajda sie tanka. Wczoraj tak na szybko napisałam wiersz. Inspiracji szukałam w ogrodzie. Bylo nią okazale oregano...:)

W ogrodzie ziołowym

 

wstało słońce

chodź do ogrodu

przysiądź na ławce

w objęciach sosny szepcącej z cicha

otuli cię z czułością

poczuj zapach ziół wilgotnych od rosy

bazylii i szałwii

spójrz

oregano się kłania z poszumem wiatru

dotknij tymianku i listków hyzopu

czosnek splata w warkocze kolejne liście

i tańczy w rytm muzyki świerszczy

zaparz herbatkę z melisy i mięty

zacznij dzień

już czas

Wczoraj było też malowanie akrylami. Powstał kogut. Dziś chcę skończyć tło. Obraz ma wisieć u mnie w kuchni. Moze wkrótce powstanie kura. W tym tygodniu moze skończe malować jeszcze jeden obraz akrylami i moze w kolejny weekend zacznę pejzaż olejami. Czas najwyższy...


1 komentarz:

dziękuję za odwiedziny i komentarze..pozdrawiam