Codzienność

Codzienność

środa, 27 października 2021

XXXX

 Sebastan zamontował nowy piec. Byly kłopoty, bo rura nie chciała wejść i musiał kombinować. Piec jest bardzo fajny. Ma plytę do gotowania. Gotuję na nim i wodę na kawę i zupy. Wczoraj gotowalam brokul do jajecznicy. Gotuje się bardzo szybko. Piec jest oszczędny. Stary piec Sebastian weźmie do warsztatu do kolegi. Jest w niezlym stanie ale u mnie już nie mogł być, bo od nowego roku piece muszą być zgodne z ekoprojektem. Sebastian jedzie w sobotę. Przyjedzie przed świętami.


Ostatnio pracy mam sporo. Tym razem działam w domu. Trzeba posprzatać, bo idzie Swięto zmarłych, a wtedy bliscy ktorzy odeszli mogą mnie odwiedzić. Ten czas to Samhain i ja mam zamiar świętować. Będę palić świece i przygotuję kutię, bo potrawy w sabat powinny być bez soli. Powspominam i pobędę trochę z bliskimi. Będą rytuały. Jeszcze przed świętem muszę koniecznie posprzatać ścieżkę do sklepu, bo las bardzo zaśmiecony. To sie Bogini Matce nie podoba. Na cmentarzu oczywiście będę. Będą znicze i stroiki. Moze jak mi sie uda wyleję na groby po odrobinie alkoholu. To normalne dla pogan, a ja częściej wykonuję rytualy niż odmawiam różaniec. Nie zamierzam też zrezygnować z wrożb, astrologii i Reiki.

Ostatnio mialam kilka niedoszlych klientek, ktore oczekiwały wróżby za darmo. Nie rozumiem tego. Ja, żeby zostać doradcą ezoterycznym musiałam sporo zainwestować i pięniedzy i czasu. Bylo kika kursów z wróżbiarstwa i kilka z medycyny alternatywnej. Wszystkie tlumaczyly się brakami finansowymi, a pracowały i jednej mąż pracował za granicą. Czasem robię wrożby za darmo ae na bazarkach dla potrzebujących kotów. To dzialania charytatywne i z potrzeby serca, ale te kobiety to były po prostu cwaniaczki. Przypuszczam, że do fryzjera by po darmową usługę nie poszly. Teraz mam serię zabiegów Reiki. Problem jest poważny, bo to borelioza i niedowłady nog.

Jutro może przesadzimy z donic jabłoń i dwa drzewka kolumnowe. Przyszly mi też rokitniki. Mam do pocięcia resztę drewna. Jest do zamknięcia okienko do piwnicy.

4 komentarze:

  1. Dużo masz pracy przed zimą. Ja jeszcze ogarniam trochę ogród i obejście. Czekam aż spadną ostatnie liście. Pozdrawiam serdecznie 🍁🍁🍁🍁🍁🍁🍁🍄🍄🍄🍄🍄

    OdpowiedzUsuń
  2. Zainspirowalam sie twoim blogiem i kupilam ksiazke o reiki. Zaczelam stosowac reiki na sobie, zabiegi sa baaaardzo relaksujace. Bede kontynuowac.

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za odwiedziny i komentarze..pozdrawiam