Codzienność

Codzienność

sobota, 16 października 2021

sobota

Już chłodniej. Śpię już w podkoszulce i codziennie palimy w piecu. Na razie drewnem. Węgiel czeka. Koło domu prace prawie skończone. Zostało sadzenie roślin i przekopanie ogrodu. Jest też resztka koszenia. Wczoraj kupilam dwa rokitniki. Muszą być dwa, bo chodzi o zapylanie. Krzewy rosna potężne, ale powoli. Zależy mi na owocach. Ponoć są dobre na nalewki i przetwory. Ostatnie gałązki do domu zebrane i juz wiszą...:) Kwiaty z dworu przeniesione do domu. Bazylia już się zniszczyła, a koleusy zrzucają listki, bo się buntują, że mają mniej światła. Jeszcze tylko kominiarz i można czekać na zimę.




Nauka mi idzie. Ostatnio wzięlam się za geometrię i dużo rozumiem. Uczę się z Matemaks i chyba wykupię premium. Chcę opanować materiał konieczny do zdania matury. Jest tego więcej niż bylo wymagane do matury kiedyś. Sporo wiedzy jest dla mnie zupełnie nowej. No ale minęło 40 lat. Postęp jest  jak we wszystkim. Ja się mam teraz za wtórną analfabetkę. 

Znalazłam kolejne kursy i chyba je skończę, ale jeszcze nie teraz, bo na razie mam szkolę. Chodzi mi o kurs empatii i arteterapii. Jeśli chodzi o empatię to kurs uczy by zwracać na nia uwagę, uwarażliwić się. To mi sie moze przydać. Arteterapia tez jest interesująca. Jest kurs z praktyką. Niedaleko mojego domu są warsztaty terapeutyczne i prawdopodobnie bym mogła tam zaatwić sobie praktykę. To praca z osobami niepełnosprawnymi, ale dorosłymi. To osoby niepełnosprawne intelektualnie. Niektóre pracują z Krzyśkiem. Po ukończeniu kursu można prowadzić zajęcia także z osobami starszymi. To też może sie przydać osobom uzaeżnionym. Nie przewiduję pracy z trudna młodzieżą. Można podjąć pracę i można pracować na własny rachunek.

Ostatnio zrobila pizzę, twarog i boczek w słoiku. Wszystko wyszło pyszne. Pizza była z tym co miałam w domu. Tym razem to były pieczarki, por, kukurydza. Juz pizzy gotowej nie kupię, bo jest i gorsza i o wiele droższa. Twaróg zrobiłam z mleka świezego od krowy. Boczek byl zrobiony z boczku świezego, Niestety tyję...




4 komentarze:

  1. Pięknie wyglądają gałązki w domu. Ja w minionym tygodniu ścięłam hortensje i wczoraj robiłam bukiety. Miłego weekendu 🍁🍁🍁🍁🍁🍁🍁🍁🍁🍁🍄🍄🍄🍄🍄🍄

    OdpowiedzUsuń
  2. Hormony sytości i głodu można wyregulować dietą(raczej nie pizzą):)Pozdrawiam i życze powodzenia we wszelkich przedsięwzięciach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak wiem...Gdy kombinuję tak właśnie robie. Normalnie chcę jeść tradycyjnie...

      Usuń

dziękuję za odwiedziny i komentarze..pozdrawiam