Codzienność

Codzienność

środa, 26 stycznia 2022

sobota

 Krzysiek ma urlop i odpoczywa. Ja też, bo śpię do oporu. Poza tym troche sprzatam w domu. Chcę ogarnąć szafę. Krzyśka polki juz zrobione. Wyrzucilam kilka reklamówek zbędnych rzeczy. Teraz coś mu kupię, bo chcę o niego zadbać. Ma wyglądać lepiej. Na razie był u fryzjera. Fajnie wyglada. Ja tez byłam i bardzo jestem z fryzury zadowolona.



W domu miałam okropnie zimno, bo Krzysiek nie chciał palić w piecokuchni. Chodziło o pieniadze i robotę. Nie chce węgla nosić. Chce spalać wiadro dziennie. To, ze w domu jest 12 stopni w sypialni i 9 w kuchni nieważne. Na opał nas stać, ale jego ciesza oszczędności. Musiałam zrobic awanturę i dziś rozpalił. Jest 17 stopni w sypialni i kuchni i 23 w pokoju dziennym. Rano znowu będzie zimno. Zastanawiam sie czemu tak wywiewa i chyba przez dwa pustostany. Nie ogrzewane jest mieszkanie mojego syna i mieszkanie babci. No i moja pracownia. Trzeba połozyć ocieplenie. Chyba juz w lutym położę w pracowni. Do tego ocieplę drzwi. W marcu chcę zrobic ocieplenie od strony mieszkania syna. Zostanie ściana zewnętrzna w sypialni. Chyba nie w tym roku, bo graniczy z droga sasiadow i moze byc problem z ociepleniem. Do mieszkań babci tez mama nie wpuści.

W przyszłym roku trzeba pomyśleć. Piecokuchnia do wyrzucenia, bo ekoprojekt.

Kupiłam trochę ubrań na elegancka okazję. Jeszcze została do kupna torebka.


W tym miesiacu muszę jeszcze wymienić gumolit w ganku, bo Pikuś pogryzł.

5 komentarzy:

  1. Masz dobrze położoną farbę, super kryje siwiznę i ładnie wygląda, a włosów można Ci pozazdrościć. Strój świetny, szykownie wyglądasz- kreska

    OdpowiedzUsuń
  2. ... i zgrabnie... z czego chcesz się odchudzać? kr.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mamy podobną fryzurę. Oj te zimy są okropne. Już nie mogę się doczekać, kiedy się skończy ta. Wszystkiego dobrego życzę :)

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za odwiedziny i komentarze..pozdrawiam