Codzienność

Codzienność

wtorek, 6 września 2022

wtorek

Prace idą. Juz to co nieZależne ode mnie prawie skończone. Jest do rozŁozenia jeszcze gumolit. Ja jutro chcĘ sprzątnĄĆ ogrÓd przed domem. TrZeba wyciĄĆ czĘŚĆ winobluszczu i wyplewiĆ. W piątek ZniszcZĘ chmiel, bo zarasta wszystko. W niedzielĘ miaŁam malowaĆ drzwi wejŚciowe, ale ma być desZcZ. Jest jeszcze do malowania Ławka.

KupiŁam znowu roŚliny do ogrodu. Tym razem to biaŁy różanecZnik i jukĘ o dwubarwnych listkach. ChcĘ jeszcze kupiĆ wrzośce zimujace.

Poza pracą koŁo domu zajmuję się pracą zawodowĄ, nauką i czytaniem. Czytam gŁownie pozycje z psychologii i eZoterki. teraz czytam o starości. WeDŁug ksiĄŻki juŻ za dwa lata niektÓrzy nazwiĄ mnie seniorką. Za 7 lat wszyscy. Mnie to nie przeraża. BojĘ się tylko chorÓb, a najgorZej demencji. My z KrZyŚkiem bĘdziemy sami beZ pomocy i trzeba bĘdzie CoŚ pomysleĆ. Ja nie mam zamiaru zrezygnować z okazji emerytury z pracy i nauki. Będzie malowanie, rozwój o ile zdrowie pozwoli.

Niedawno skończyłam książkę o neandertalczykach. Była bardzo ciekawa dla mnie.

ChcĘ kupiĆ ten sweter...



 ***

wieczór przeciera oczy

zarzuca na ramiona ciemność

las za oknem ścieli się w ciszy

ty i ja przytuleni

chwytamy gwiazdy

piękno chwili wypala znaki w pamięci

noc miękkim welonem

splata się z mgłą

pamiętasz tamten wieczór

i tamtą noc

obietnice wyznania sekrety

i to co było później

pamiętasz

czy chcesz zapomnieć

Agata Rak


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

dziękuję za odwiedziny i komentarze..pozdrawiam