Codzienność

Codzienność

poniedziałek, 5 grudnia 2016

Codzienność i malowanie...

Nadal maluję. Z malowaniem na płótnie idzie powoli, bo obrazy schnąć w zimnie nie chcą i kolory akryli się mieszają niczym oleje. Wzięło mnie na pejzaże. Na razie idą wczesnojesienne. Te kolory mi najbardziej pasują. Później się chyba zabiorę za zimowe. Mam taką wizję - trawy obsypane śniegiem. Może ptaki np. szczygły. Zobaczymy jak mi to wyjdzie. Akrylami prawdę mówiąc jeszcze zimy nie malowałam. Czas zacząć. Podobrazia mi się kończą i albo kupię albo zacznę zamalowywać co się da. Raczej to drugie, bo nie bardzo mam miejsce na następne obrazy. Niektóre też przestały mi się podobać, a niektóre są bardzo kiepskie i wstyd by na ścianach wisiały.. To mnie tylko pociesza, że wciąż się uczę. Długo to trwa, bo z przerwami na inne pasje... Muszę namalować z 10 obrazów i wysłać do oceny do korepetytora...Zawsze to mi pomoże i to i owo w głowie rozjaśni... Myślę również o korepetycjach z grafiki a konkretne logo. Mój korepetytor z malarstwa i rysunku też się tym zajmuje...
Ostatnio znowu mniej pracuję. Nie bardzo mi się chce pisać na zlecenie. Teksty o pożyczkach  czy o motoryzacji mnie nużą. Niby się zapisuję na teksty z gatunku tych lepiej płatnych ale wybieram tylko tematy mnie interesujące, a takich wiele nie ma. W grudniu zarobiłam mniej i w styczniu też pewnie tak będzie. No cóż lenistwo nie popłaca... Mniej też wróżę...Ech...

Za kilka dni Krzysiek idzie na urlop. Nie będzie pracował prawdopodobnie już do końca roku. No chyba, że firma wygra przetarg to go mogą z urlopu czasem ściągnąć gdy nie będzie miał kto pracować...Jest zmęczony i bardzo już na pracę narzeka. Tak sobie myślę, że gdyby firma przetargu nie wygrała toby mu chyba ulżyło. Chyba chce pracę stracić, bo ma dość. Według mnie jednak byłby to problem, bo finansowo byłoby krucho. Dwie renty to trochę zbyt mało byśmy mogli przeżyć na jakim takim poziomie. Zwierzęta też swoje potrzeby mają i to niemałe...
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

dziękuję za odwiedziny i komentarze..pozdrawiam