Codzienność

Codzienność

wtorek, 13 grudnia 2016

Wieści...

Coś mi się wydaje, że Śnieżek do domu nie wróci. Prawdopodobnie jeszcze żyje, ale dom ma gdzieś. Woli swobodę. Pewna jednak nie jestem. Do jedzenia coś przychodzi codziennie. Wchodzi też do klatki, bo drzwiczki się zatrzaskują, ale nic się nie łapie. Kiedyś jakiś kot siedział u mojej mamy na oknie ale zwiał gdy tylko ruszyła firanką. Coś ciągle łazi jej po strychu. Na wołanie jednak nie przychodzi. Od paru dni w okolicy grasuje jakiś agresywny kocur zabijaka. Tłucze się z kotami i to porządnie. Mojej koleżanki kot został solidnie pogryziony. Na mojego Śnieżka to nie wygląda, ale kto wie... Jest spory i silny...Czyżby tak szybko zdziczał...
Dziś wstałam późno. Pracować mi się nie chce. Może się trochę zmobilizuję, a może nie. Po południu za to mam zamiar coś w domu zrobić. Krzysiek pomoże jak wróci z zakupów. W końcu święta coraz bliżej. U mnie będą skromniejsze niż zwykle. Będzie tylko 7 potraw na Wigilię. Może do 12 śledziami, owocami i ciastami dobiję. Za to tuż po świętach ktoś ważny dla mnie przyjeżdża. Zostanie do  Nowego Roku czyli prawie tydzień. Bardzo się cieszę.
Kilka dni temu zadzwonił brygadzista Krzyśka z wiadomością, że firma przetarg wygrała i Krzysiek ma przedłużoną umowę. Efekt uboczny jest taki, że teraz w dni targowe czyli w środę i sobotę Krzyśka wzywają do pracy. Zadowolony z tego przerywanego urlopu nie jest. Trochę już jednak odpoczął to specjalnie nie wybrzydza.
A na koniec przepis na sos grecki z kiełbasy i nieudany obraz do poprawki...

Sos

kawałek kiełbasy/różne gatunki lepiej/
plaster boczku
cebula
czosnek
ogórek kiszony
kostka rosołku warzywnego
przyprawy ziołowe np. tymianek, bazylia, zioła prowansalskie
koncentrat pomidorowy
mąka

Kiełbasę, boczek, cebulę rozdrobnić i przysmażyć. Zalać wodą, dodać czosnek i rosołek. Pogotować chwilę. Dodać koncentrat i przyprawy. Po chwili gotowania zaprawić mąką.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

dziękuję za odwiedziny i komentarze..pozdrawiam