Codzienność

Codzienność

czwartek, 1 grudnia 2016

Warsztaty, koszmarna droga i malunki....

No i jestem po warsztatach. Wszystko przebiegło bardzo dobrze. Wróciłam skonana ale bardzo zadowolona. Zmęczyła mnie oczywiście zwłaszcza droga. Nie lubię wyjazdów, a droga była straszna w obie strony- śnieg, ślisko i wiadukty po drodze. Nawet by nie było co zbierać jakby autobus zboczył z drogi...Co innego by było gdybym miała samochód ale nie mam i pewnie w tym życiu już mieć nie będę. Poza tym nie spałam naturalnie prawie całą noc, bo bałam się zaspać na autobus. Gdybym zaspała to nie miałabym czym wrócić. Następny autobus by był w piątek. Krzysiek by się wściekł i o kolejnych warsztatach mogłabym zapomnieć. Co prawda z warsztatów mogę też wrócić pociągiem ale ten wariant możliwy jest tylko z kilkoma przesiadkami. Zbyt męczący więc...

Wróciłam z drogi do wyziębionego mieszkania, bo Krzysiek oczywiście wczoraj w piecu nie palił. Jak wytrzymał nie wiem. Rozpaliłam wprawdzie rano ale pewnie już po południu wygasło. Ciepło na dworze nie jest. Leży nawet śnieg, który spadł kilka dni temu i dziś też sypie cały czas. Nie cieszy mnie zima w tym roku. Palenie w piecu mnie denerwuje, bo pył osiada wszędzie i zimno też jest oczywiście. Co z tego, że śnieg wygląda pięknie gdy pobieli drzewa i krzewy. Ja i tak na dwór nie wychodzę by to podziwiać. Do mamy też już codziennie nie chodzę więc na dworze tygodniami nie bywam...Jakoś tak w tym roku nawet wierszy i haiku o pierwszym śniegu mi się pisać nie chce...
Wczoraj rano przed wyjazdem dalej bawiłam się programem malarskim. Tym razem wypróbowałam funkcję akwareli. Maluje się fajnie i raczej łatwo. Tylko te kolory takie jaskrawe i nienaturalne. Wcale akwareli nie przypominają. Może jeszcze nauczę się dobierać inne. Wszystko przede mną...











Dziś Będę oczywiście odpoczywać. Pewnie część dnia prześpię w błogim ciepełku. Jutro już mam zamiar wziąć się za pracę. Zlecenia na portalach są. Tylko się zapisywać. Później może dalej będę się bawić programem do malowania, a może prawdziwy obrazek namaluję?

2 komentarze:

  1. Ja tam nic pięknego w śniegu nie widzę. Dla mnie to takie zwykłe białe g.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja tam śnieg lubię tylko strasznie marznę ostatnio...

      Usuń

dziękuję za odwiedziny i komentarze..pozdrawiam