Zima trwa tylko śniegu nie widać. Trochę mi tego szkoda. Jest ciepło to i u mnie w domu chłodu nie ma choć palę tylko w pokoju dziennym. Śpimy w nieogrzewanej sypialni na razie. W kuchni też nie palę, bo i po co? Czy będą jeszcze w styczniu mrozy czas pokaże. Oby tylko w lutym nie ścisnęło. Dni płyną spokojnie i leniwie jak to w zimie. Ja mimo, że na wsi nie mieszkam i nic prawie nie uprawiam, ani nic nie hoduję to i tak wyraźnie dostrzegam zmiany pór roku. Wiosną zaczynam remonty i inne prace koło domu. Coś też sadzę. W lecie to kontynuuję, koszę trawę i plewię. Poza tym zaczynam robić przetwory i suszę zioła. Jesienią przygotowuje się do zimy. Robię dużo przetworów, suszę grzyby i owoce, gromadzę opał. Wycinam też suche drzewa i chaszcze. Czasem jeszcze kończę remonty. Zimą odpoczywam i planuję co zrobię w kolejnym roku. Ten rytm pozwala mi się skupić na rytmach przyrody. To dla mnie ważne.
Czeka mnie trochę spraw do załatwienia w najbliższym czasie. Muszę kupić drewno do palenia i to już. Niby mam jeszcze węgiel ale się śniegów boję, bo mogą zasypać podjazd i będzie ciężko wjechać. Koło 15-20 I kupię też kolejną tonę węgla. Poza tym muszę zrobić kran w piwnicy i muszę koniecznie wypompować szambo, bo jeszcze trochę i wyleje.
Poza tym coś muszę wykombinować na prezenty dla moich panów na Walentynki. Do tego Sebastian ma imieniny w styczniu. Kupię mu chyba plecak wędkarski, bo wiem, że chce. Co kupię Krzyśkowi pojęcia nie mam. Kosmetyków dużo dostał na święta to ma zapas i twierdzi, że nic nie potrzebuje.
Myślę, żeby kotom kupić taki drapaki. Nie wiem czy warto i trochę się boję, bo przychodzi w częściach i nie wiem czy uda mi się złożyć.
U nas też lekko przymroziło, chcoiaż śniegi nie ma...
OdpowiedzUsuńSzkoda tylko,że lato nie może być na okrągło :-))
ja tam wolę jesień na okrągło:)
Usuń