Codzienność

Codzienność

niedziela, 20 sierpnia 2017

niedziela

Dzisiejszy dzień będzie trochę luźniejszy. Chce odsapnąć od pracy w domu i koło domu. Będę tylko wróżyć i może pisać o ile pilne zlecenia się trafią. Krzysiek pewnie dzień w większości prześpi. Może jednak uda mi się go wyciągnąć na krótki spacer o ile nie będzie padać. Chcę poszukać pierwszych oznak zbliżającej się jesieni. Może liście brzozy żółkną np. Zagajnik brzozowy mam dwie minuty od domu. Zauważyłam, że odkąd więcej jem mam też więcej siły na fizyczną działalność do której zaliczam spacer. Niestety nie chudnę.

Jutro młyn zaczyna się od nowa. Będzie malowanie siatki i drzwi. Drzwi nie skończę. Krzysiek pewnie też ogrodzenia nie pomaluje do końca. Ogrodzenie ma ponad 20 metrów długości. To sporo machania pędzlem jest. Niby zostało częściowo pomalowane ale została przecież jeszcze druga strona. Może dopiero we wtorek Krzysiek tą robotę skończy. Ulży mi, bo zaczęła je już rdza chwytać, a nie mam zamiaru ogrodzenia zmieniać. Jest co prawda brzydkie - z siatki na kątownikach ale jeszcze nie oszalałam by kute kupować. Imitacji stalowej też nie kupię. Jest jakie jest i puki jest dobre zostanie. Kusi mnie częściowo na betonowe wysokie zamienić, żeby mi nikt w okna nie zaglądał. Boje się o koszty, bo trzeba by chyba podmurówkę zmienić na mocniejszą. Może więc tylko płot lamelowy wzdłuż ogrodzenia wiosna zamontuję.

Jutro mam też zrobić ostatnie przetwory. Ostatnie na razie, bo już znalazłam regał do spiżarni i noszę się z zamiarem kupna.
Poza tym dzisiaj mam kolejną lekcje kursu. Kurs mi idzie ale jeszcze ponad 30 lekcji zostało. Potem może następne kursy. Kuszą mnie jeszcze dwa. Kursy te to nie całkowita nowość dla mnie ale poszerzenie wiedzy. We wrześniu wchodzę w siódmy rok numerologiczy i ezoteryka mnie kusi.
W najbliższym czasie czeka mnie podjęcie decyzji odnośnie nauki malarstwa w ośrodku kultury. Jest do wyboru malarstwo sztalugowe kilka godzin w tygodniu ale jedno spotkanie i rysunek sztalugowy. Tu nie wiem ile godzin i ile spotkań. Muszę się dowiedzieć, bo często z domu wyjeżdżać nie zamierzam.


4 komentarze:

  1. Prace remontowe są uciążliwe , własnie to przeżywamy . Płot mamy taki sam typowa siatka . Jesień już czuć . Wieczory są chłodne mimo ciepłego dnia. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za odwiedziny i komentarze..pozdrawiam