Codzienność

Codzienność

czwartek, 25 stycznia 2018

czwartek

No i szafek do kuchni nie mogę w tym momencie kupić, bo doczytałam na stronie, że nie ma opcji wniesienia przy transporcie. Ja sama wnieść nie zdołam gdyby Krzysiek był w pracy. Poprosić nie ma kogo nawet za wynagrodzeniem. Musze więc z tym czekać na Sebastiana. Ma przyjechać pod koniec marca to wtedy kupię. Będzie to już wtedy chyba cały komplet nie tylko dolne.

Okazało się, że w nowej pracy Krzysiek zarobi więcej. Ma mieć płacone za każdy dzień o 20% więcej za dniówki nocne i dobrze. Ja też mam szanse zarobić więcej, bo coś mi pracodawca wspomniał o tym, że planuje tez zmienić opisy krzewów gdy opisy drzewek będą gotowe. Nie wiem ile tego będzie i czy mi to zleci ale jeśli tak to może choć jedna szafka do sypialni z tego będzie:) Jest jeszcze też sprawa telefonów, bo coś wspominał, że wiosną by mi zlecił odbieranie telefonów. To by była kolejna szafka. Gdyby wszystko wyszło to i na sypialnię w tym roku zarobię. To by był super:) Remontu, a właściwie malowania, jednak nie zrobię, bo czekam na to co będzie z paleniem węglem. Nie wiem czy będzie można palić w piecach drewnem. To ważne dla mnie, bo chciałam postawić piec kaflowy do palenia drewnem ze ścianówką. Miałby też ogrzewać sypialnie i remont by trzeba zrobić dopiero wtedy gdyby był na miejscu. Chyba jednak moje marzenie się nie spełni, bo będzie zakaz, a drewnem można będzie palić jedynie w kominkach o ile będą ekofiltry. Co to jest to licho wie, bo nic o tym internecie nie ma. Zdun nic nie wie i w markecie gdzie sprzedają kominki tez nie wiedzą. Jestem przerażona, bo nie cierpię tych nowoczesnych urządzeń kosztownych, skomplikowanych i nietrwałych.

Od kilku dni coś się niedobrego stało i ptaki nie przychodzą do jedzenia ani drobne ani gołębie. To ziarno co mama wysypała, nadal leży. Nie wiem co się stało ale obawiam się, ze to sprawka jakiegoś kota. Może je płoszyć. Mam tylko nadzieję, że to nie jest jakiś kot porzucony. Jeśli tak, trzeba by go złapać, bo sobie może nie poradzić w mrozy. Niby jedzenie wystawiam i komórkę ze słomą udostępniłam ale to może nie wystarczyć. Domowe koty mają przecież inną sierść. Ptaków tez mi szkoda, bo głodne, biedactwa...


4 komentarze:

  1. Hej :) jak wynagrodzisz kuriera ( np datek na piwo )to wstawi te szafki do domu. Na pewno będą w kartonach i folii. Ja ostatnio zamowilam kuchnie gazowa 60 kg. Zgodzil się wnieść :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. więcej zarobi bo od 1 stycznia wzrosła minimalna płaca :)

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za odwiedziny i komentarze..pozdrawiam