S pojechał do domu i nie wiem kiedy znowu przyjedzie. Fajnie spedziłam czas i duzo pracy zostało wykonane. Teraz czekam na znajomego, bo będzie remont. Chyba w czerwcu. Do roboty będzie dach nad komórką z węglem, trochę tynku i drzwi. Moze uda sie zrobic cmentarz-żwirek. Reszta prac we wrzesniu-ocieplanie. Niedługo wymienie tez okno.
Porządek u Adriana prawie zrobiony. Dziś wyniosłam dwa ostatnie worki śmieci. Zostały gabaryty, pamiatki i potrzebne meble no i trociny. Sprzątne na 1 czerwca, bo gabarty wywioza pod koniec maja. Póxniej wstawianie okna i drzwi. Ocieplenie moze w październiku, bo wewnątrz. Mozna wtedy. To koniec na ten rok. Reszta w przyszłym roku. Gdybym znalazła pracę to zrobie jeszcze ocieplenie na zewnatrz jedną ścianę i zrobię taras.
Znowu robię zdjęcia kulinarne. Oczywiście mam świadomość, że idealne nie są ale samo robienie mnie cieszy. Jutro chcę zrobić kotlety z selera i pieczarek oraz jajecznicę... Teraz wszystkie zdjęcia robię na moim ulubionym tle. Tła jeszcze kupię.
Książki mi przyszły i intensywnie czytam. Ogladam tez filmy na Netflixsie. Fajnie spędzam dni.
Znowu myślę o studiach. Jest mała szansa, ze pójdę i minimalna, ze skończę. Jeśli pójdę to w 2025 roku. To zalezy od finansów.
Dużo się u Ciebie dzieje i dużo planów:)))Pozdrawiam serdecznie i powodzenia we wszystkich realizacjach życzę:))))
OdpowiedzUsuń