Codzienność

Codzienność

wtorek, 30 maja 2023

wtorek

Trochę sadzonek zjadły mi ślimaki. Straciłam kilka brokułów, dynię, kabaczka i brukselkę. Coś też zjadło selery i pietruszkę naciową. Truciznę wysypywałam. Dziś kupiłam nowe sadzonki - kalafiory, selery, 2 ogórki i dynię. Do tego kupiłam dziurawiec, szczaw i rozmaryn. U mnie rośnie tak sobie. Bardzo kiepskie mam w tym roku sałaty.

Jeśli chodzi o kwiaty w donicach to jak narazie bardzo ładnie idą żeniszki. Mam je pierwszy raz. Za to koleusy niezbyt ładne. Wydaje się jakby roslinka wcale nie rosła. Mam jeszcze jedną długą donicę i nie wiem co do niej wsadzić. 


Planuję kupić jednak jeszcze coś z kwiatów doniczkowych. Mam kilka roślin do przesadzenia, bo marnieją.

Bardzo intensywnie pracuję nad sobą. Codziennie przez conajmniej 1,5 godziny zajmuję się sprawami typu medytacje, Reiki, afirmacje. Czuję się bardzo dobrze. Jestem wyciszona i odprężona. To mi nie przeszkadza pracować na dworze i w domu. Nawet mnisi musieli i muszą zajmować się przyziemnymi sprawami.

Skończyłam kolejny obraz. Tym razem malowany po numerach. Wkrótce zacznę nastepny. Tym razem chyba czaplę.

Marzę o wyjeździe na kilka dni w góry. Krzysiek by został ze zwierzętami a ja bym pojechała. Myślę o Beskidach. Mogłabym pojechać w sobotę i wrócić w poniedziałek. Na tyle bym Krzyśka zostawiła. Krzysiek musiałby wziąć wolne. Dałby sobie przez tyle czasu radę. Ot marzenie. Nie wiem czy realne na tyle by przekuć je w plan. Pewnie stchórzę, bo jest problem w Żywcu z zejściem z peronu. Chyba idzie sie górą, a ja mam bardzo nasilony lęk wysokości i takie przejście zdecydowanie odpada.

4 komentarze:

  1. Niestety u nas też są zawsze jakieś straty wśród roślin , ale też wśród zwierząt. Mam nadzieję , że uda Ci się wyjechać. Pozdrawiam serdecznie 🪻🙂

    OdpowiedzUsuń
  2. Z tymi ślimakami, to prawdziwe utrapienie, z każdym rokiem jest ich więcej, prawdziwa plaga. Te muszelkowe, to miejscami dosłownie mogę grabiami zbierać, tyle ich jest :/ A paskudne golasy robią mnóstwo szkód w ogrodach, szczególnie siewki i młode roślinki są narażone na ich nieopanowany apetyt :/
    Trzymam kciuki, żeby Twoje roślinki wytrwały, pięknie rosły i plonowały.
    Pozdrawiam serdecznie, Agness:)

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za odwiedziny i komentarze..pozdrawiam