Codzienność

Codzienność

czwartek, 10 października 2019

czwartek


Na dworze zrobiło się chłodno. W nocy szczególnie. Jesień  już na całego. Zastanawiam sie czy są jeszcze grzyby. Drzewa zabarwiają się na cieple kolory. Moj winobluszcz również i sumak też. Nie wiem czy uda sie jeszcze zrobić grilla. Dziś moze posadzę marcinki, które kupiłam. Z wrzosów w tym roku rezygnuję, bo już się nie zdążą  się ukorzenić. Kupię jednak moze bukszpan. Jest tyle roślin, ktore bym chciała mieć, ale niestety mój ogródek nie jest z gumy. Coś trzeba wybrać. Wybieram to co jest łatwiejsze w uprawie. Koniecznie bym chciala jeszcze berberys i moze wiciokrzew. Muszę też kupić jeszcze raz hortensje o dwukolorowych liściach, bo moją słońce zniszczyło.

Przyniosłam już rośliny doniczkowe z dworu. Co ciekawe przynisłam też bluszcz, ktory rośnie na dworze i ten doskonale mi sie zaadaptował w warunkach domowych. Rośnie nadal, a bluszcze domowe mi się niszczą. Przeniosłam też papirusa i agawę. Na papirusa polują z upodobaniem koty. Muszę teraz bardzo pilnować, zeby w kuchni nie zostały, bo go skubią.

Wykopałam już dalie, bo pędy zwarzył nocny przymrozek.

Ja teraz odpoczywam psychicznie. Jest cicho w domu, bo okna zamkniete i dzieci z powodu zimna siedzą w domach. Zrobiło się spokojniej. To lubię. 
Cały czas piszę wiersze do antologii. Wiersze do antologii o tematyce jesieni juz wyslałam. Teraz piszę do antologii Spieszmy się kochać bliskich.  Pisanie sprawia mi dużą przyjemność. Wydaje mi się jakby moi przodkowie zagladali mi przez ramię. Przypominam sobie chwile, gdy byli blisko mnie. Wspominam ich i już czuję cieplo koło serca. Moi bliscy nie byli idealni, ale ja juz teraz pamietam tylko dobro. Dla mnie przodkowie sa bardzo ważni.

Jesienie

nadeszła jesień
drzewa rozkwitłe złotem i oranżem
snują opowieści
wiatr ciska mi w twarz to co było
chwile nabrzmiałe radością i te smutne
wspomnienia wirują wokół
jak liście swawolące z wiatrem
to kąsają goryczą to pieszczą
tyle ich już było
odchodzę powoli
kraina bez powrotu wabi światłem
gdzie kolejna jesień mnie zastanie
tu czy tam


2 komentarze:

  1. Tak, odchodzimy powoli dzień po dniu, mam nadzieję, że tam jesienie będą jeszcze piękniejsze, pełne barw ale też łagodnego deszczu...🍁☔

    OdpowiedzUsuń
  2. Zastąpiłam się z podpisem 😊... kreska

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za odwiedziny i komentarze..pozdrawiam