Codzienność

Codzienność

poniedziałek, 9 marca 2020

poniedzialk i plany

Przez weekend odpoczęłam psychicznie, bo spałam dlugo i to jak zabita. Nie musiałam czuwać na listonosza czy kuriera. Furtka była zamknięta. Potrzebuję tego od czasu do czasu. 
Wczoraj kupiłam trochę rzeczy w sklepie dla plastykow w tym karton na portrety. Do tej pory rysowalam je na papierze do szkicowania, a tak nie powinno być. Kupiłam tez trochę akryli i blok do akwareli. Znowu kurier przyjedzie.
Wykupiłam już prawie caly kurs rysunkowy u Krissa Wieliczko. Teraz czekam na następne lekcje. Maja być portrety w kolorze, ale nie wiem czy tylko kredki, czy tez pastele. Chyba maja też być zwierzęta. Jestem oczywiście chętna. Szczegolnie koty mnie interesują.
Wrocilam do akwareli... Dwa lata zwlekałam...






S ma przyjechać na poczatku kwietnia. Zostanie do świąt. Przyzwyczaiłam się do niego i chyba od niego uzależnilam psychicznie. Czeka na niego bardzo dużo pracy. Ma wymienić baterię od zlewu, ma obciąć dwa drzewa, ma naprawić dwoje drzwi/chyba/, ma powiesić 1 albo 3 polki, ma pomalować biblioteczkę i szafę lakierem, ma zalożyć uszczelkę na rurę od szamba, wyciąć maliny i wkręcić kilka kołków pod obrazy. Będzie też kopanie ogrodu pod ziemniaki, ale to moze da radę zrobić Krzysiek. Wysadzę w tym roku tez bob, a ogrodu mialo nie być... Akurat... Kusi mnie kapusta, ale boję się bielinka... Ma być to czego nie trzeba podlewać. W tym roku ogród będzie pozbawiony cienia, bo wycięta jest grusza i chyba będzie wycięty orzech. 

Zaczynam myśleć o świętach. Zbieram już łupiny z cebuli do malowania jajek. W tym roku jajka będą leżały na misce z owieskiem. Wysieje go wkrótce, bo juz kupilam. Farbki do jajek mam. Ma też być wędzony w domu schab. Poza tym będzie skromnie, bo nie mam prawa przytyć. Po 15 III zacznę sprzątać, a Krzysiek umyje okna... Chcę też zrobić porzadek przed domem od strony ulicy. Nie wszędzie jednak, bo ogródek będzie robiony po świętach.
Jajka u mnie nie będą jakoś specjalnie zdobione. U mnie w domu nie byly nigdy. Zawsze są tylko pokolorowane. Takie pamiętam z dzieciństwa i takie są i u mnie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

dziękuję za odwiedziny i komentarze..pozdrawiam