Aparat przyszedł i jestem z niego bardzo zadowolona. Na razie się uczę obsługi. Poza tym uczę się fotografii. Skupiam się na kadrowaniu, świetle, kompozycji. Teraz robię zdjęcia przyrody i zdjęcia kulinarne. Na razie nie robię dużo zdjęć typu krajobrazowych. Z kursów na razie zrezygnowałam, bo za dużo w nich techniki. Nie interesuje mnie w tym momencie rezygnacja z trybu auto. Nie interesuje mnie aparat z wymiennym obiektywem. Uczę się z filmików na You tube i sporo czytam. Ponoć postęp jest. Te zdjęcia robione sa jeszcze telefonem... Jeszcze z błędami..
Jeśli chodzi o dietę to jest ok. Nie przytyłam wiele w święta. Dietę chcę rozpocząć w czerwcu. Myślę by zrzucić w tym roku jeszcze z 4-5 kg. Teraz wygladam tak...:)
A na koniec wiersz pisany nie dla kobiety, ale na warsztaty...
życie i ty
trwasz i
smakujesz
barwy
zapachy myśli – żyjesz
wczoraj i
dziś
kipisz uczuciami
o zmierzchu
dostrzegam
to co minęło
odmierzam
dni między przeszłością a jutrem
jak krople
deszczu
momenty
kładę na szalę dumam
ty miód i
ogień
zmienna i
nieskalana
pachniesz
tajemnicą wszechświata
i czegoś
jeszcze
czyżby
miłości
czuję
dusze wtuliły
się w siebie
Wyglądasz bardzo dobrze i chyba nie musisz się katować żadnymi dietami ;) Pozdrawiam serdecznie! ;)
OdpowiedzUsuńdzięki, ale jeszcze nadwaga. To niezdrowe...:)
Usuń