Codzienność

Codzienność

poniedziałek, 2 czerwca 2014

Deszczowo, książka, robótki i zdjęcia z ogrodu...


Deszcz pada od rana. Siedzę w domu i delektuję się pyszną herbatką z lipy z dodatkiem miodu i cytryny. Choć to nie jesień w piecu oczywiście rozpaliłam jakżeby nie. Jest ciepło i bardzo przyjemnie. Deszcz stuka monotonnie w parapety, a piec szemra cichutko. Uwielbiam takie sielskie klimaty. To już ostatnie takie dni, bo za parę dni zaczyna się fala upałów, a właściwie słonecznych dni typu patelnia czyli ani chmurki na niebie. Nie lubię takiej pogody. Takie słońce jest zabójcze, spala wszystko i wysusza ziemie na popiół. Rośliny omdlewają, trzeba  je wciąż podlewać, a wilgoć w mig wyparowuje i znowu wszystko jest wysuszone, spragnione życiodajnej wilgoci. I jak te dni mam przetrwać?

Wieczorem będę czytać i medytować. Od wczoraj czytam oprócz książki o aniołach także książkę o miłości i o związkach. Książkę znam i pracowałam już z nią kiedyś. To wartościowa pozycja, która mi wiele spraw wyjaśniła i ułatwiła. Czas do niej powrócić i znowu z nią popracować, bo coś ostatnio trochę zimna się zrobiłam i zamknięta w sobie. Tak nie powinno być...Na pierwszy ogień pójdą afirmacje.



Wczoraj skończyłam kolejną czapkę. Wyszła fajnie. Na razie na nowe czapki nie mam już pomysłów. W najbliższym czasie mam za to zamiar ozdobić dwie skrzynki. Jedna będzie na dokumenty moje i Krzyśka, a druga na przepisy kulinarne, które zbieram. Dawno już nie zajmowałam się decoupage i bardzo ciągnie mnie ostatnio do tego, a nie mam nawet odpowiednich serwetek. Muszę też kupić skrzynki. Obecnie czekam na pieniądze, które jakoś jeszcze na konto nie wpłynęły i podziałam...



A na koniec zdjęcia z ogrodu...







6 komentarzy:

  1. Śliczne zdjęcia roślin. Książki nie znam. Pozdrawiam
    PS ja też nie znoszę upałów, wole taką pogodę, jaka jest teraz, choć kominka nie mam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Książka jest wartościowa. Jest dostępna na chomiku.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja na odwrót , upały bardzo lubię a zimna nie , też jak tylko trochę się oziębi mąż podpala w piecu bo wie że jestem ciepłolubna. Czapka wyszła super. Książki nie znam , może kiedyś na nią trafię. Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  4. Widzę że dzieje się pod każdym względem i w wielu dziedzinach. I dobrze.

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za odwiedziny i komentarze..pozdrawiam