Codzienność

Codzienność

wtorek, 10 czerwca 2014

Pobudka wczesnym rankiem, praca, kobiecość i obraz vedic art.




Wstałam dzisiaj o 5,30 wypiłam kawę i poszłam plewić do ogródka. Byłam zaspana, ale to co zamierzałam zrobić wykonałam z nawiązką. Wyplewionej trawy było całe wiadro. Jeszcze z 2 razy i trawy nie będzie. Na dworze było cudnie tak wcześnie rano z czego wcześniej nie zdawałam sobie sprawy śpiąc do południa. Zachwyciła mnie rosa, słońce prześwitujące przez gałęzie i śpiew ptaków oraz cisza. Było chłodno i rześko. Niestety nie wszystko w ogrodzie idzie tak jak powinno, bo np. pomidory chyba się zniszczą, ponieważ pojawiły się na nich jakieś takie brunatne plamy. Opryskiwać nie będę, bo pryskane pomidory mogę kupić wszędzie. Kapusta też jakaś taka dziwna jest jakby wybujała, bo duża a główek dobrze nie wiąże. Po południu pójdę wysiać rzepę i następną partię kopru, a jutro plewienia dalszy ciąg...

Od wczoraj mam sporo pracy, bo złapałam zlecenie na zorganizowanie działań reklamowych dla sklepu internetowego z kosmetykami naturalnymi TianDe. Spora jak na mnie sumka już jest na moim koncie, co mnie cieszy, bo mam gwarancję, że nie pracuję za darmo. Praca jest ciekawa, bo piszę teksty różnego typu, a kosmetyki są fajne. Poza tym jako, że pralka od wczoraj jest wreszcie zamontowana, piorę jak szalona, żeby górę prania skasować jak najszybciej. Ponadto przez cały dzień pracuję też nad swoją kobiecością czyli według założenia sprawiam sobie trzy kobiece przyjemności dziennie lub kobiecość akcentuję. To może być  np.,,kobieca" medytacja, użycie olejków zapachowych czy perfum albo po prostu założenie kolczyków czy koralików. Miałam z tymi babskimi akcentami ostatnio trochę problemów i niejako utraciłam świadomość, że kobietą jestem, a tak być nie powinno...

Wczoraj powstał obraz vedic art pod tytułem Namiętność. W rzeczywistości jest w kolorach czerwieni, pomarańczowym, różu, srebrnym. Jest tez błyszczący od brokatu...Ech w życiu zdjęcie tego nie odda. Chyba, że ja zdjęć nie potrafię robić...




7 komentarzy:

  1. Gdybym to ja miała podziwiać dzień o piątej rano, musiałabym nie kłaść się spać wcale:))).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też jestem sową i chodzę spać o drugiej albo i później

      Usuń
  2. Wszystko się układa, to dobrze. Pozdrawiam i życzę miłej pracy.

    OdpowiedzUsuń
  3. No, nad zdjęciem mogłabyś popracować,rzucając światło z lampki choćby na obraz, lub dając mu trochę światła słońca...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spróbuję z lampką, bo na dworze to zdjęcie było robione i klapa...

      Usuń
  4. Widzę ,że TianDe jest popularne :-)))
    Akurat mam u siebie też reklamę swojego sklepu :-)
    Jaki ten świat mały ...

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za odwiedziny i komentarze..pozdrawiam