Codzienność

Codzienność

środa, 8 marca 2017

Nowy dzień...

Laba się skończyła i od wczoraj pilnie pracuję - piszę i wróżę. Muszę szybko zarobić trochę pieniędzy, bo chcę kupić materiały w sklepie plastycznym. Trochę kupiłam ale mało. Wpadły mi też w oczy preparaty do decoupage, których jeszcze nie używałam i piękne papiery ryżowe. Nie powinnam chyba wchodzić do takich sklepów jak nie mam pieniędzy, bo zawsze mnie coś skusi i pracuję później jak głupia z obłędem w oczach.
Od poniedziałku, a właściwie niedzieli pracuję z bardzo interesującą książką. To kurs nauki kreatywności. Co prawda jestem kreatywna ale nauki nigdy dość. Kurs jest bardzo ciekawy dla mnie i może pomoże mi rozwinąć skrzydła. Trzeba na przerabianie lekcji trochę czasu poświęcić ale czas stracony nie jest... Mam takie marzenie by móc kiedyś zrezygnować z pracy copywritera, bo nudna i zająć się tylko działaniami artystycznymi... Może ten kurs mnie otworzy... Na razie wstawiłam moje obrazy na galerię i założyłam swoją http://zaciszegaleriapod12kotami.blogspot.com/. Może z czasem pomyślę o Allegro. Znalazłam też następną galerię. Może pomyślę o portalu sprzedajemy, Srebrnej agrafce i DaWandzie...



Wczoraj powstały dwa obrazy. Ten abstrakcyjny mi się podoba. Kot nie bardzo...Dziś też podziałam...





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

dziękuję za odwiedziny i komentarze..pozdrawiam