Codzienność

Codzienność

piątek, 24 marca 2017

Piąteczek i problemy z tabletem graficznym...

Koniec tygodnia mnie wyjątkowo cieszy, bo dziś ostatni dzień pracy. Jutro już wolne. Zajmę się więc tylko tym co lubię. Te dwa, a właściwie trzy dni, bo i poniedziałki mam ostatnio często wolne, mają być przyjemne i odprężające. Na pewno nie będzie to praca ani grzebanie w ogródku. Pewnie będę malować i może ozdobię termometr albo świecznik. Będzie też czas na spanie, które mnie ostatnio kusi i na czytanie, które zaniedbałam nieco z powodu braku czasu. Jak będzie ładna pogoda może wyjdziemy z Krzyśkiem na spacer. Chcę zrobić fajne zdjęcia rzeki. Może bym ją namalowała nawet. Myślę, że to by było interesujące wyzwanie. Problem jest tylko taki, że ostatnio dwór mnie nie wzywa. Nie lubię wychodzić nawet przed dom czy na podwórko. Kiedyś jeszcze nie tak dawno, wychodziłam z kawą na schody. Teraz już tego nie robię. Sama nie wiem czemu ale czuję na dworze dyskomfort. Dobrze mi w czterech ścianach jedynie. Wtedy odpoczywam, łapię energię i oddaję się przyjemnością, marzę. 

Mam problem z tabletem graficznym. Nie działa dobrze i nie potrafię na nim pracować tak jak to sobie wyobrażałam. Nie ma jasnej powierzchni i nie widać na nim linii. Albo kupiłam badziewie albo coś trzeba przestawić by działał dobrze. Ja nie mogę z nim na razie dojść do ładu, a powinnam jeśli chcę zrobić postęp w rysowaniu i robieniu logo. Teraz mnie jeszcze kuszą dodatkowo ilustracje dla dzieci robione programem graficznym. Nie wiem co z nim dalej pocznę, a tak się cieszyłam gdy przyszedł...



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

dziękuję za odwiedziny i komentarze..pozdrawiam