Codzienność

Codzienność

wtorek, 25 kwietnia 2017

Opóźnienia i przeszkody....

Ostatnio siedzę w domu i marznę. Martwię się, bo w ogródku nie zrobione i węgiel się kończy. Zostały mi  z cztery wiaderka tylko. Kupić nie zamierzałam teraz. Dziś jest trochę cieplej. Może wyjdę do pracy w ogrodzie. Powinnam posadzić sałatę i kalarepy, które wczoraj kupiłam i niezapominajki. Chyba zbyt mało jednak i jeszcze dokupię. Te co wysiałam i pracowicie przepikowałam chyba zmarnieją. Jutro ma z powrotem się ochłodzić. Zapowiadają też deszcz. Nie udała się wiosna tego roku. Nawet ja narzekam.

Kilka dni temu zaprojektowałam kilka okładek do antologii. Spóźniłam się jednak, bo okładka została już zrobiona. Teraz zostaną dla mnie do moich książek może. Po przeróbkach oczywiście. Szczególnie ta ostatnia mi się podoba.










A na koniec o kartach i odchudzaniu. Jeśli chodzi o karty to karty Lenormand coraz bardziej mi pasują. Sporo czasu im ostatnio poświęcam i cieszy mnie to. Dają dobre odpowiedzi konkretne i rzadko się mylą. Zostanę przy nich chyba na dłużej, bo są intuicyjne. Ostatnio siedzę również więcej nad tarotem. Kombinuję z nowymi układami. Też mnie to cieszy.

Odchudzanie natomiast to problem. Przytyłam przez święta i teraz z trudem to zrzucam. Myślę o diecie dukana, Kwaśniewskiego albo dr Dąbrowskiej. Coś muszę zrobić by z 10 kg jeszcze w tym roku zrzucić. Według kart Lenormand mam na to szansę. Wczoraj kupiłam Libramed. Te tabletki pomagają ponoć schudnąć. Tanie nie są. To co zauważyłam to mnie pomagają w opanowaniu ataków głodu. Nie chce mi się jeść. Obym schudła. Jeśli nie to może załatwię sobie Xenical.

4 komentarze:

  1. Masz rację, że pogoda bardzo niewiosenna. Znów zimno i znów pada...
    Ślę gorące i słoneczne pozdrowienia :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też chcę 10 kg zrzucić i też słabo mi idzie:)
    Poruszamy się w ogródku to schudniemy:)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za odwiedziny i komentarze..pozdrawiam