Codzienność

Codzienność

niedziela, 23 czerwca 2019

niedziela

Dzień umyka za dniem i S niedlugo pojedzie do siebie. Pojedzie chyba w czwartek. Miał jechać w srodę, ale środę może przyjedzie mój syn i chcę by sie zobaczyli. Do tej pory sie nie widzieli. Rozmawiali tylko przez telefon. Teraz by była okazja. Do tego czasu moze wytnie wszystko co zbędne z ogrodu. Przez deszcze nie udalo sie zrobic opryskow. Moze dziś. Nie wiem też co ze składzikiem. Jeszcze stoi, ale na dachu wsparły sie dwa suche drzewa. Sebastian uwaza, ze gdy je zdejmie, składzik runie. Krzysiek jest innego zdania. Zobaczymy jak będzie. Przekonam się pewnie jutro. Jeśli się go uratować nie da, trzeba będzie przemyśleć sprawę kurnika.




Dziś chce iść do znajomego w sprawie roboty przy dachach. Do pracy przyjdzie moze od razu po wyjeździe Sebastiana. Nawet nie wiem ile to będzie kosztowało.

Po ostatnich deszczach uswiadomiłam sobie, że z rynien się leje także po drugiej stronie domu. Remont więc będzie poważniejszy niż myślałam. S uważa, że puścily uszczelki. Chce spojenia zabezpieczyć silikonem. Oby to pomogło. Rynny mają około 15 lat, a blachy, na których rynny leżą jeszcze więcej. Na generalny remont rynien i blach nie mam pieniedzy. Teoretycznie polowa domu jest mamy, ale mama na remont pieniędzy nie da. Strasznie mi ta wspołwłasność ciąży. Marzę o małym własnym domu. Wtedy by był zadbany. Teraz płacę za wszystko, choć nie wszystko jest moje. Niby druga polowa domu ma być moja kiedyś, ale czy na pewno. Z mamą wciąż sie kłócimy. Teraz myśli o tym, żeby sie wyprowadzić na wieś. Do jakich szaleństw jest jeszcze zdolna nie wiem... Skończyła 78 lat...

A na koniec wczorajszy rysunek. Dziś moze akryle...




4 komentarze:

  1. Intensywnie u Was cały czas! Makowy obrazek piękny! Pozdrawiam! ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny obrazek! Trzymam kciuki, żeby udało Ci się spełnić marzenia związane z domem!

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za odwiedziny i komentarze..pozdrawiam