Codzienność

Codzienność

wtorek, 31 maja 2022

wtorek

 Sebastian pojechał. Przyjedzie chyba pod koniec lipca. Nie udało się zrobić z dachami, bo padało. 

Ja mam teraz masę pracy koło domu. Jestem w trakcie wycinania chaszczy. W zeszłym roku juz to robiłam, ale znowu rosną no i nie wycinałam wszędzie. Teraz działam na podwórku po kurach. To dziki, zarośnięty teren i taki pozostanie, bo bytują tam ptaki. Muszę wyciąć szeroką ścieżkę do sadu, a także dojście do szamba. Są tam też dzikie maliny. Miałam je usunąć, ale sie waham, bo zostały odmłodzone i kwitną jak szalone. Jeśli owoców będzie sporo to je zostawie, bo sa cenne. Wystarczy mi litr owoców. Chcę na sok, który używam do herbaty w przypadku przeziębienia. Na nalewkę mogę sobie malin kupić. Z tą pracą mi zejdzie do końca tygodnia. Później będę oczyszczać sad i ogród. Tam pójdzie szybciej, bo było ogarnięte w zeszłym roku.

Jestem po kolejnych zajęciach w szkole. Było o oczyszczaniu organizmu i energetycznym. Zajęcia były niesłychanie ciekawe i sporo nowej wiedzy mi przybyło w głowie. Do tej pory skupiona byłam na oczyszczaniu energetycznym. Jeśli chodzi o organizm to tylko raz w roku przeprowadzałam przez miesiąc post WO. Teraz dojdzie co innego. Chcę oczyścić nerki, wątrobę, okrężnicę. To ma wpływ na zdrowie. Już kupiłam preparat ziołowy na robaki i aplikuję sobie i Krzyśkowi. Do oczyszczania energetycznego dojdzie moksowanie i stawianie baniek. Na początek chcę zrobić zabiegi Krzyśkowi na nerwy. Moze serię 10. Sobie chcę postawić bańki na zaparcia i może gumowe na kręgosłup. To ostatnie trzeba na plecach i nie wiem czy dostanę. 

Kupiłam nowe zapachy do domu. Uzywam potpourri i świec. Myślę czy nie kupić zapachów z patyczkami.

Kupiłam ,,chemię" naturalną do domu. Wszystko przyszło i się sprawdza, ale mało intensywnie pachnie. Ja jestem przyzwyczajona do Domestosów i Cifów i trochę mi brakuje intensywnego zapachu. Mam wrażenie, że nie jest posprzatane.

Kupiłam też kosmetyki pielęgnacyjne naturalne. Tym razem to krem i płyn pod prysznic oraz płyn do kąpieli. Może dziś zrobię maseczkę z ogórka...:)

1 komentarz:

  1. Dużo u Ciebie się dzieje i dużo planów:)))Pozdrawiam serdecznie:)))

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za odwiedziny i komentarze..pozdrawiam