Codzienność

Codzienność

wtorek, 7 czerwca 2022

wtorek

Od piątku jestem na diecie dr Dabrowskiej. Je sie same warzywa i owoce. To dieta przedewszystkim zdrowotna. Regeneruje organizm. Przy okazji sporo sie chudnie. Ja teraz schudłam 2 kg ale dalej może być problem, bo w upały nie chudnę, a teraz w nocy jest ciepło. Na diecie chcę byc minimum 21 dni. Jeśli będę chudła to może 4 tygodnie. Fizycznie czuję się nieźle, ale psychicznie kiepsko. Nie chce mi sie nic robić i złapałam sie na tym, że praca którą wykonuję to dla mnie stres, bo sie nawarstwia. Działam i w domu i w ogrodzie, a pracy prawie nie ubywa. Coraz więcej do zrobienia widzę. Nie wiem czy do jesieni wszystko zrobię. Mam na myśli generalne porzadki w domu i ogarnięcie obejścia. Na razie wyrzuciłam 4 worki starych ciuchów. Usunę z domu trochę szkliwa i trochę książek. Ma być luz...

Dziś było sprzatanie w sypialni. Jutro jadę do miasta, bo otwarto nowy sklep zielarski w którym chcę być. Zamówiłam już kilka suplementów i korzeń z pokrzywy dla Krzyśka na prostatę. W sklepie są też przyprawy. Chcę kupić curry, kolendrę, estragon, cząber. Mam też liste od mamy. Po powrocie może mi sie uda zasilić kwiaty i spryskać róże, bo masa na nich mszyc. Może też wyszoruję zlew i usunę z domu stare czasopisma o urządzaniu wnętrz. Kupowałam je przez kilka lat i jest i sporo. Tylko teraz miejsce zajmują.

Dziś kupiłam drewno do palenia. Trzeba będzie jednak niektóre klocki poprzecinać, bo są do kominków i mają do 33 cm, a mnie potrzeba do 28. Sebastian potnie.

Kupiłam kilka książek, koszulki dla Krzyśka i słoiki ozdobne do ziół. Chcę kupić te książki...:)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

dziękuję za odwiedziny i komentarze..pozdrawiam