Codzienność

Codzienność

wtorek, 14 czerwca 2022

wtorek

Zabieram się za  rośliny na dworze. Chodzi mi o intensywna pielęgnację i zakupy. Teraz kwitną róże, ale nie wszystkie. Mam problem z pnącą, bo pięknie rośnie, ale pączków nie ma. Jedna też jest bardzo licha. Trzeba będzie jesienią jeszcze z 2, 3 róże kupić. Mam pnącą różę z takimi drobnymi pełnymi kwiatkami, ale coś choruje. Chyba jest przenawozona, bo rośnie w poblizu toalety Pikusia. Pięknie kwitnie wiciokrzew i chyba mu dobrze u mnie. Pięknie kwitł clematis i juz kupiłam kolejny. Miałam biały i mam jeszcze fioletowy. Chcę kupić różowy. Muszę kupić kratki dla nich, bo pną sie po siatce. Chcę kupić różaneczniki. Moze z dwa,  bo mam i dobrze rośnie. Zadowolone są orliki, bo kwitły jak szalone. Piękny jest mam. Chcę kupić coś na skalniaki i może funkie choć zjadają je ślimaki. Kupiłam już to i owo i czekam. Mam pomarańczowe liliowce i chętnie je komuś wydam, bo kępy olbrzymie. Chciałabym inne kolory. 

Do donic kupiłam jeszcz fuksję i niedośpian. Mam jeszcze jedną donicę i coś muszę kupić, ale pomysłu nie mam.

Powinnam kupić fioletową winorośl. Mam rózową i zieloną i pięknie rosną.

Jeszcze jestem na diecie dr Dąbrowskiej, ale w czwartek koniec, bo nie chudnę. To będzie 14 dni. Później powrót do normalnego jedzenia. Schudłam 2 kg. Kolejny etap we wrześniu, ale nie uda mi sie do 73 kg zejść. To by było 30 kg zrzucone. Na razie robię porządki w kuchni i w przepisach. Wszystko co bardzo kaloryczne wyrzucam. Zostawię pizzę i kotlety z sera żółtego:) ale kotlety i tak jem bez innych dodatków poza surówką. Mam trochę nowych przepisów. Choćby chleb pszenno-żytni czy chleb z płatków owsianych, kilka sałatek. W sobotę będzie sernik z rabarbarem, a w następną ciasto z truskawkami. Nie piekę dużo, bo to bomby kaloryczne, ale Krzysiek lubi...

Zabietam  się  za robienie przetworów. Na razie powstało kilka leczniczych nalewek i syropy z mniszka i bzu czarnego. Od piątku zaczynam robić dzemy. W tym roku muszę z 20 słoiczków zrobić. My kupnych dżemów nie jemy.

Pierwsze w tym sezonie maki...:)



1 komentarz:

dziękuję za odwiedziny i komentarze..pozdrawiam