Trochę sadzonek zjadły mi ślimaki. Straciłam kilka brokułów, dynię, kabaczka i brukselkę. Coś też zjadło selery i pietruszkę naciową. Truciznę wysypywałam. Dziś kupiłam nowe sadzonki - kalafiory, selery, 2 ogórki i dynię. Do tego kupiłam dziurawiec, szczaw i rozmaryn. U mnie rośnie tak sobie. Bardzo kiepskie mam w tym roku sałaty.
Jeśli chodzi o kwiaty w donicach to jak narazie bardzo ładnie idą żeniszki. Mam je pierwszy raz. Za to koleusy niezbyt ładne. Wydaje się jakby roslinka wcale nie rosła. Mam jeszcze jedną długą donicę i nie wiem co do niej wsadzić.
Bardzo intensywnie pracuję nad sobą. Codziennie przez conajmniej 1,5 godziny zajmuję się sprawami typu medytacje, Reiki, afirmacje. Czuję się bardzo dobrze. Jestem wyciszona i odprężona. To mi nie przeszkadza pracować na dworze i w domu. Nawet mnisi musieli i muszą zajmować się przyziemnymi sprawami.
Skończyłam kolejny obraz. Tym razem malowany po numerach. Wkrótce zacznę nastepny. Tym razem chyba czaplę.
Marzę o wyjeździe na kilka dni w góry. Krzysiek by został ze zwierzętami a ja bym pojechała. Myślę o Beskidach. Mogłabym pojechać w sobotę i wrócić w poniedziałek. Na tyle bym Krzyśka zostawiła. Krzysiek musiałby wziąć wolne. Dałby sobie przez tyle czasu radę. Ot marzenie. Nie wiem czy realne na tyle by przekuć je w plan. Pewnie stchórzę, bo jest problem w Żywcu z zejściem z peronu. Chyba idzie sie górą, a ja mam bardzo nasilony lęk wysokości i takie przejście zdecydowanie odpada.
Niestety u nas też są zawsze jakieś straty wśród roślin , ale też wśród zwierząt. Mam nadzieję , że uda Ci się wyjechać. Pozdrawiam serdecznie 🪻🙂
OdpowiedzUsuńzobaczę z tym wyjazdem...
UsuńZ tymi ślimakami, to prawdziwe utrapienie, z każdym rokiem jest ich więcej, prawdziwa plaga. Te muszelkowe, to miejscami dosłownie mogę grabiami zbierać, tyle ich jest :/ A paskudne golasy robią mnóstwo szkód w ogrodach, szczególnie siewki i młode roślinki są narażone na ich nieopanowany apetyt :/
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, żeby Twoje roślinki wytrwały, pięknie rosły i plonowały.
Pozdrawiam serdecznie, Agness:)
no faktycznie tragedia z tymi ślimakami...
Usuń